W Platformie układają listy wyborcze do Sejmu. Kto na nie trafi?

Wiadomo, że o miejsce na liście będą się starać obecni posłowie. Mówi się, że Michał Jaros, sekretarz PO, może liczyć nawet na drugie miejsce na liście. Wysoko mogłaby się znaleźć również posłanka Aldona Młyńczak. Na miejsce w czołówce liczy również wiceminister administracji Stanisław Huskowski. Nie wiadomo, jakie pozycje uzyskają posłowie kojarzeni z Grzegorzem Schetyną, ministrem spraw zagranicznych. Chodzi na przykład o Jarosława Charłampowicza czy Romana Kaczora.

We Wrocławiu jedynką ma być Jacek Protasiewicz, szef dolnośląskich struktur partii. Niespodzianką jest jednak zgłoszenie w tym okręgu również kandydatury ministra spraw zagranicznych. Pytanie tylko, które miejsce na liście miałby dostać Schetyna, jeżeli jej liderem będzie Protasiewicz i czy szef PO na Dolnym Śląsku zgodzi się, by jego polityczny rywal startował z tego samego okręgu.

CZYTAJ TEŻ: O Wrocław Schetyna będzie walczył z Protasiewiczem

Prawdopodobnie wrocławską listę PO zasili również prof. Alicja Chybicka, która już potwierdziła, że jest do dyspozycji partii. Zgłoszono też w tym okręgu - i to może być niespodzianka - senatora Józefa Piniora, legendę wrocławskiej Solidarności.

Pinior wolałby, jak cztery lata temu, kandydować do Senatu z okręgu jeleniogórskiego. Z tym może być problem, bo chęć startu z tego regionu do Senatu zgłosił Jerzy Pokój, były przewodniczący Sejmiku. Czy Pinior zdecyduje się na start do Sejmu? - Będę walczył o Senat - mówi Pinior. I jest w tej roli brany pod uwagę.

Działacze Platformy mówią, że startować do Sejmu zapewne będzie chciała także Renata Granowska, wiceprzewodnicząca wrocławskiej rady miejskiej, która może się pochwalić bardzo dobrym wynikiem w poprzednich wyborach do Sejmu.

Działacze przekonują, że niespodzianek na liście PO ma być więcej, ale na razie nie chcą mówić o personaliach. Zdradzają jedynie, że będą to bardzo dobre kandydatury.

Plotek jest wiele. Niektórzy dopytują się, czy wśród tych tajemniczych osób jest prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Członkowie zarządu regionu z którymi rozmawialiśmy twierdzą, że takiego tematu w PO nie ma, bo Dutkiewicz nie zapisał się do partii. Inni sugerują, że mógłby startować np. prof. Wojciech Witkiewicz, dyrektor szpitala przy ul. Kamieńskiego. Znany wrocławski lekarz mówi jednak, że na razie myśli tylko o szpitalu.

Plotkuje się także o tym, że do Senatu, oprócz Barbary Zdrojewskiej, z okręgu wrocławskiego może wystartować np. Jacek Ossowski, przewodniczący wrocławskiej rady miejskiej.