Mistrz US Open o dwa kroki od obrony tytułu
W ćwierćfinale ubiegłoroczny triumfator nowojorskiego turnieju Carlos Alcaraz mierzył się z finalistą tej imprezy z 2020 roku Niemcem Aleksandrem Zverevem.
Grający z "12" Zverev w trwającym niespełna dwie i pół godziny spotkaniu nie znalazł sposobu na przełamanie serwisu 20-letniego Hiszpana. Dwie okazje miał w siódmym gemie pierwszej partii, ale zaraz potem sam stracił podanie, trzech kolejnych break pointów nie wykorzystał w trzecim secie. Hiszpan wygrał 6:3, 6:2, 6:4.
- Myślę, że pierwszy set był kluczowy. Gdybym wtedy przełamał jego serwis, wszystko mogło się potoczyć po mojej myśli. Ale tak się nie stało. Później też wydawało się, że graliśmy na podobnym poziomie, ale jednak wynik pokazuje coś trochę innego - przyznał 26-letni mistrz olimpijski z Tokio.
Alcaraz przed rokiem wygrał w Nowym Jorku i łącznie z tamtym turniejem jego 12-miesięczny bilans w Wielkim Szlemie to 24 zwycięskie mecze i jedna porażka.
Teraz jest o dwa kroki od powtórzenia ubiegłorocznego sukcesu w Nowym Jorku, co nie udało się żadnemu tenisiście od serii triumfów Szwajcara Rogera Federera w latach 2004-08.
W półfinale rywalem Alcaraza będzie najlepszy tu w 2021 roku i finalista z 2019 Daniił Miedwiediew, który w tej samej fazie pokonał rodaka Rublowa (nr 8) 6:4, 6:3, 6:4.
Zwycięzca meczu najprawdopodobniej spotka się z Novakiem Djokoviciem, który trzykrotnie sięgał po tytuł w USA.
– Byłoby wspaniale znowu się z nim zmierzyć, ale... obaj mamy przed sobą naprawdę trudne półfinały. Zobaczymy, jak to się ułoży – powiedział dwukrotny mistrz Wielkiego Szlema.
Alcaraz zdobył w tym roku już sześć tytułów, a bilans jego meczów to 58-6.
– Oczywiście, zwycięstwa są najważniejsze, ale staram się również, aby ludzie czerpali przyjemność z oglądania tenisa i moich występów. Czasami staram się wpleść do swojej gry elementy show, ale jednocześnie mam świadomość, które punkty mogą być kluczowe – podsumował.
Mistrzyni Wimbledonu poza turniejem
Największą niespodzianką ćwierćfinałów kobiet było odpadniecie mistrzyni Wimbledonu Czeszki Markety Vondrousowej. Tegoroczna mistrzyni Wielkiego Szlema nie dała rady siedemnastej rakiecie świata Amerykance Madison Keys 1:6, 4:6. W półfinale gospodyni US Open powalczy z przyszłą liderką światowego rankingu Aryną Sabalenką.
Półfinały zaplanowano na piątek. (PAP)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
