Spółka PCZ SA, która prowadziła m.in. przychodnię przy ul. Sienkiewicza we Wrocławiu, szpitale w Środzie Śląskiej i Górze, w ubiegłym roku złożyła wniosek o upadłość, tłumacząc to wypowiedzeniem przez bank umowy na kredyt w wysokości 20 mln zł.
Dziś w sądzie zeznawał księgowy spółki oraz bankier, który kontaktował się z PCZ SA w sprawie umowy kredytowej. Zdaniem księgowego, kłopoty finansowe spółki zaczęły się w momencie, gdy bank wypowiedział jej umowę kredytową.
- Gdy bank wypowiedział umowę, spółka PCZ musiała poinformować o tym giełdę. To rozpoczęło lawinowy spadek wartości akcji i obligacji - mówił księgowy. - Wartości te spadły tak drastycznie, że automatycznie wartość przedsiębiorstwa zmniejszyła się do minimum.
O powodach wypowiedzenia umowy przez bank mówił z kolei bankier, który z ramienia Millenium kontaktował się w wówczas m.in. z księgowym z PCZ.
- Spółka nie udokumentowała źródeł spłaty kredytu. Przedstawiła jedynie oświadczenie, że będzie zdolna spłacić kredyt, ale nie dołączyła ani wyciągów z rachunków bankowych, ani opinii innych banków - mówił doradca bankowy.
Kolejna rozprawa będzie 8 czerwca.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?