Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Umówił się na seks z 14-latką. Na miejscu czekała policja

Redakcja
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne SłAwomir Kowalski / Polska Press
Dziś we wrocławskim sądzie rejonowym rozpoczął się proces mężczyzny, który oskarżony jest o to, że składał erotyczne propozycje nieletniej osobie, mającej mniej niż 15 lat. Mężczyzna na spotkanie umówił się – tak przynajmniej myślał - z czternastolatką. Okazało się jednak, że rozmawiał z 24-latkiem, który sprawę zgłosił na policję.

24-latek z Wrocławia pod koniec ubiegłego roku postanowił zalogować się na internetowym czacie jako Marta14. - Chciałem zobaczyć, kto się do mnie odezwie. Zrobiłem to z ciekawości. Bardzo szybko napisał do mnie mężczyzna w średnim wieku. Od razu dał do zrozumienia, że chodzi mu o seks. Mężczyzna myślał, że rozmawia z 14-letnią dziewczyną i chciał się ze mną umówić. Jak mówi nam "łowca pedofilii" oskarżony, który jest kierowcą tira, proponował "zabawy w kabinie". Miał też w niewybrednych słowach opowiadać o tym, co zrobi 14-latce, kiedy się z nią spotka. Wysyłał także swoje nagie zdjęcia. Mężczyzna chciał także otrzymać fotografie nagiej 14-latki. Pisał też, że sam jest ojcem córek. Konwersacja mężczyzny z - jak mu się wydawało - 14-latką trwała ponad tydzień.

24-latek sprawę zgłosił na policję. W uzgodnieniu z funkcjonariuszami ustalono spotkanie z mężczyzną w galerii handlowej Sylwia przy ul. Krakowskiej . - Mężczyzna podczas zatrzymania był kompletnie zaskoczony. Mówił, że to jakaś pomyłka - opowiada koleżanka 24-latka, która wzięła udział w zorganizowanej przez niego akcji.

Erotyczna propozycja złożona nieletniej osobie, która ma mniej niż 15 lat jest przestępstwem. Grozi za to do dwóch lat więzienia.

Dziś sąd, na wniosek obrońcy oskarżonego, zdecydował, żeby proces toczył się z wyłączeniem jawności. Mecenas już na początku rozprawy zaznaczył, że jego klient nie przyznaje się do winy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska