Biurowce, obiekty usługowe, a nawet całe ulice. Niegdyś wpisane w krajobraz miasta, niekiedy stanowiące jego wizytówkę, dziś po prostu nie istnieją.
Znikający Wrocław - nasi poprzednicy robili podobnie
Przedsiębiorcy z Breslau znani byli z tego, że likwidowali nie tak dawno postawione, zdobne kamienice by postawić nowe obiekty. Przykładem takiej inwestycji niech będzie choćby DH Feniks, który stanął w miejscu innych budynków, by górować nad Rynkiem. Ta parcela była wcześniej zabudowana.
Podobnie zabudowana działka to ta, gdzie dziś stoi Renoma. Niegdyś w tym miejscu był chwalony i znany w całej Europie hotel Residence, które wnętrza zachwycały gości przez zaledwie kilka dekad. Kolejny inwestor rozebrał budynek i postawił Wertheim, czyli dzisiejszą Renomę.
Niektóre z nieistniejących obiektów pamiętamy i my
Takich jest bardzo dużo. Można by się rozpisywać o Poltegorze, Solpolu czy biurowcu IKSAiP przy Różyckiego. Te ostatnie zostały rozebrane w 2022 roku. Budowa nowego osiedla przy parku Szczytnickim już trwa, podczas gdy po Solpolu została jedynie pusta parcela.
Niektóre z rozebranych już budynków, na przykład Galeria na Czystej została wybudowana w 2004, a zniknęła niecałe 20 lat później, bo w roku 2022. Można by się więc pokusić o porównanie do Niemców, którzy, jak już to zostało wspomniane, stawiali budynki z "krótkim terminem ważności".
Nie tylko budynki znikają. Z planu miasta wymazano kilka ulic
I nie chodzi tu tylko o zmianę nazw! Ulice: Ostra, dawna Targowa nieopodal pl. Grunwaldzkiego czy Złote Koło, to dziś jedynie wspomnienia. A było ich znacznie więcej.
Zobacz w galerii poniżej inne takie miejsca i obiekty, których nie ma już na mapie Wrocławia:
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?