Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Motyka: Realizm i relatywizm w sporcie szermierczym

Tomasz Motyka
Tomasz Hołod
Koniec i początek nowego roku to czas kiedy, w dużym uproszczeniu, pewien etap się kończy, a zaczyna kolejny. Można zatem pokusić się o podsumowanie tego, co minęło i spojrzenie na to, co być może nastąpi.

Szermierka to moja pasja, którą pielęgnuję nie tylko jako zawodnik, ale od pewnego czasu również jako trener. Staram się uważnie obserwować to, co dzieje się na planszach szermierczych nie tylko w szpadzie (mojej broni ), ale też we florecie, szabli czy w innych przejawach aktywności szermierczej (szermierka tradycyjna, pokazowa). Można śmiało stwierdzić, że biała broń jest więcej niż przeciętnie popularna, szkoda tylko, że tak mało obecna jest w mediach. Czy zatem może być lepiej? Czy realizm dotyczący rozwoju tej dyscypliny zawsze idzie w parze z relatywizmem? Czy może czasem górę bierze quasi relatywizm nie mający pokrycia w faktach?

1. Prognoza co do przyszłych sukcesów w Rio w 2016 roku. Po ostatnich Mistrzostwach Świata nastroje w polskiej reprezentacji nie były najlepsze. Nie udało zdobyć się ani jednego medalu. Z Budapesztu wracaliśmy z 4 miejscem polskiej drużyny szpadowej i 5 miejscem żeńskiej ekipy szablowej. Warto wspomnieć też o dwóch finałach (najlepsza ósemka) Oli Sochy (szabla żeńska) i Radka Zawrotniaka (szpada męska). To stanowczo za mało, jeśli spojrzy się iż mamy jeszcze 4 inne bronie, finansowane na podobnym poziomie co wyżej wymienione. Można i trzeba wspomnieć tu o srebrnym medalu polskich florecistów na Mistrzostwach Europy, ale ich start na Mistrzostwach Świata był nieudany. Dodatkowo medale z tej imprezy przywieźli: w szabli kobiet Ola Socha i szpadzie kobiet Renata Knapik a w szpadzie męskiej Krzysztof Mikołajczak. Kolejnym ważnym aspektem jest jesienna decyzja władz FIE (światowa federacja szermiercza), która rywalizację drużynową we florecie kobiet i szabli męskiej wycofała, w ramach rotacji, z programu Igrzysk w Rio. Zatem , bazując na przeszłości (ostatni medal Igrzysk to szpada męska), doświadczeniu zawodników jak i dobrych i powtarzalnych wynikach polskich szablistek i szpadzistów można pokusić się o stwierdzenie iż te dwie bronie są w stanie realnie zakwalifikować się na Igrzyska i tam powalczyć o medale. Interesująca jest drużyna florecistów, ale jak już wspomniałem ich srebrny medal nie przełożył się na dobre miejsce na mistrzostwach świata, co jest dla mnie zaskoczeniem. Mam nadzieję, że przy podziale środków ministerialnych władze związku będą kierować się przede wszystkim realizmem i chłodną kalkulacją a nie relatywizmem, że każdy musi coś tam dostać.

2. Motywacja a rywalizacja. W prawie każdej sferze naszego codziennego życia ,właściwa i silna motywacja wzmacnia prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu. Nie inaczej jest w sporcie, gdzie sprawdzają się Ci , którzy oprócz talentu, ciężko pracują, bo robią to z pasji. Jednak sama motywacja wewnętrzna nie wystarczy, aby żyć i rozwijać swoje możliwości. Potrzebny jest bodziec zewnętrzny, w postaci pieniędzy lub nagród. Im tych środków jest więcej, tym większe zainteresowanie nie tylko zawodników, ale przede wszystkim mediów. Dlatego też, propozycja Polskiego Związku Szermierczego, aby połowę kwoty z licencji przeznaczać na nagrody finansowe w ramach Pucharów Polski jest słuszna. Zastanawia mnie tylko jeden fakt, jak te pieniądze będą dzielone. Skoro mamy 6 konkurencji szermierczych (szabla męska i żeńska, floret kobiet i mężczyzn i szpada męska i żeńska) a jedna z nich – szpada liczy więcej członków niż floret i szabla razem wzięte , to podział powinien być oparty na zasadach proporcji. Oczywiście zwycięstwo w każdych zawodach jest sporym osiągnięciem, ale realnie znacznie trudniej jest wygrać w stawce 120 zawodników (prawdopodobieństwo zwycięstwa jest jak 1/120) niż w gronie 36 osób. Chciałbym, aby władze nie kierowały się relatywizmem, to znaczy kierowały się niby sprawiedliwym podziałem, że zwycięzca dostaje tyle samo, a realizmem- tyle się należy ile się wpłaci. Tak rozumiana redystrybucja wydaje mi się najbardziej obiektywna.

Podsumowując, chciałbym aby większość naszych działań w Nowym Roku 2014 opartych było na realizmie, aby mniej było w nich koniunkturalizmu i krótkowzroczności. Być może wtedy o dobry wynik sportowy będzie nieco łatwiej, być może warunki poprawią się o tyle, że polska szermierka stale będzie dawać kibicom tyle radości co w przeszłości. Życzę tego sobie jak i całej rodzinie szermierczej.

* Serdecznie zapraszam na zajęcia z szermierki maluchy (do 7. roku życia), dzieci, studentów oraz dorosłych. Osoby zainteresowane proszone są o kontakt pod numerem telefonu 501 345 948 lub na adres mailowy [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska