To naprawdę zdarzyło się na maturze! Zabawne anegdoty z egzaminu dojrzałości
Bajerancki zegarek może zaszkodzić
Na maturze nie można mieć żadnych urządzeń elektronicznych ze sobą. Ja miałem na ręku zegarek tradycyjny, ale z bajeranckim wygrywaniem różnych melodii alarmowych.
Zapomniałem wyłączyć alarmu i w połowie matury z polskiego melodyjka zaczęła grać. Zanim wyłączyłem, a siedziałem z przodu, uaktywnił się nauczyciel z komisji. Zrobił awanturę, że złamałem przepisy.
Wywołał mnie z ławki, miałem zdjąć zegarek, obejrzał go dokładnie, zagroził, że może unieważnić maturę mnie i wszystkim jej uczestnikom w sali. I będziemy poprawiać na wakacjach.
Trochę się przeraziłem. Na szczęście inna nauczycielka go uspokoiła. Zegarek musiałem zostawić na stole komisji do końca egzaminu. Wróciłem do pisania, ale potrzebowałem z 15 minut żeby się wyciszyć myśli i uregulować bicie serca oraz oddech.
Czytaj dalej na kolejnych slajdach. Możesz na nie przechodzić za pomocą strzałek, klawiatury lub gestów na smartfonie >>>