Wiosną przyszłego roku w potoku Szczawnik, płynącym przez Wałbrzych i Szczawno-Zdrój, będą pływały ryby. Zarybienie zapowiada prezydent miasta Roman Szełemej. - Mamy zlokalizowanych kilka miejsc, które są jeszcze źródłem zanieczyszczeń Szczawnika, ale niebawem powinny one zniknąć - mówi. Pierwotnie w Wałbrzychu planowano najpierw zarybienie Pełcznicy, ale okazało się, że jest jeszcze za bardzo zanieczyszczona i zdecydowano się na drugą rzekę płynącą przez miasto.
Szczawnik kilka lat temu był zanieczyszczony i śmierdzący. Potok, który wypływa z okolic góry Chełmiec i płynie przez około 11 km dzielnicami: Biały Kamień, Konradów, Piaskowa Góra, Podzamcze i przez Szczawno-Zdrój miał na całej długości około 30 rur, którymi wędrowały do niego ścieki. Teraz tych punktów jest kilka.
- Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby i one zniknęły, bo wszędzie w mieście jest już kanalizacja sanitarna - mówi Wiesław Sójka, kierownik ochrony środowiska w ratuszu. Dodaje, że jakość wody w Szczawniku ostatnio znacznie poprawiła się. - Mam nadzieję, że w maju przyszłego roku zostaną wpuszczone tysiące pstrągów potokowych - mówi Sójka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?