Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tenis. Waleczni Polacy ulegli utytułowanym rywalom

PJ, RED
Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz Fot. Wrocław Open 2016
Niewiele brakowało, aby pierwszego dnia challengera ATP Wrocław Open doszło do dużej niespodzianki. Jej autorami mogli stać się Kamil Majchrzak i 19-letni wrocławianin Hubert Hurkacz, którzy walczyli w poniedziałek o awans do ćwierćfinału gry podwójnej.

Młodzi polscy tenisiści wygrali pierwszą partię 7:5, z doświadczonym i utytułowanym deblistą Fratiskiem Cermakiem i jego partnerem Dustinem Brownem. 39-letni Czech (ma tyle lat, ile nasi gracze razem wzięci) był po niej tak zdenerwowany, że po wystrzeleniu piłki w trybuny i kłótni z sędzią, dostał od niego oficjalne ostrzeżenie. Potem jednak rywale Polaków wzięli się w garść, wygrali drugiego seta 6:4 i o zwycięstwie zdecydował tzw. super tie-break. W nim górę wzięło doświadczenie pary czesko-niemieckiej, która zwyciężyła 10-4.

W poniedziałek zakończył się eliminacyjne do turnieju Wrocław Open. Awans wywalczyło czterech tenisistów, którzy wygrali w kwalifikacjach po trzy pojedynki. Drabinkę turnieju głównego uzupełnią: Serb Marco Tepavac (290. ATP), Ukrainiec Denis Mołczanow (232. ATP) oraz Czesi – doświadczony 36-letni Jan Hernych (330. ATP) i 19-letni Zdenek Kolar (636. ATP). Ten ostatni, w swoich trzech meczach eliminacyjnych, posłał na stronę rywali aż... 51 asów!

W pięciu wtorkowych pojedynkach Wrocław Open zobaczymy reprezentantów Polski. Jako pierwsi jednak o godz. 12 na kort w hali Orbita wyjdą Czech Jan Hernych (330. ATP), który przedarł się przez kwalifikacje i rozstawiony z nr 3. Niemiec Jan-Lennard Struff (108. ATP). Tuż po nich wrocławskiej publiczności zaprezentuje się pierwszy z polskich tenisistów - 21-letni Paweł Ciaś (582. ATP). Jego rywalem będzie reprezentant Kazachstanu Ołeksandr Nedowiesow (166. ATP).

Kolejny mecz (rozpocznie się nie wcześniej niż o godz. 16) będzie prawdziwą gratką dla kibiców tenisa we Wrocławiu. Wystąpi w nim 20-letni Kamil Majchrzak (284. ATP), którego rywalem będzie turniejowa jedynka - Jewgienij Donskoj (83. ATP). Rosjanin w swojej karierze triumfował już w siedmiu challengerach.

To będzie jednak tylko przystawka. Danie główne to mecz dnia (nie wcześniej niż o godz. 18), w którym zobaczymy Łukasza Kubota (669. ATP). Rywalem lubinianina będzie Japończyk Hiroki Moriya (208. ATP).

Po zakończeniu tego spotkania wystąpi najbarwniejsza postać Wrocław Open 2016 – Niemiec Dustin Brown. Showman, o jamajskich korzeniach, zmierzy się z 21-letnim Czechem Adamem Pavlaskiem (149. ATP).

W międzyczasie rozgrywane będą też mecze w hali AZS. W grze podwójnej zagrają tam (nie wcześniej niż o godz. 15) m.in. Karol Drzewiecki/Adam Majchrowicz. Ich przeciwnikami będą Francuzi Albano Olivetti/Pierre-Hugues Herbert. Ten drugi jest aktualnym mistrzem wielkoszlemowego US Open w deblu.

Na koniec dnia w hali AZS wystąpi też Szymon Walków, którego partnerem będzie Norweg Fredrik Ask. Polsko-norweska para zmierzy się z najwyżej rozstawionymi w turnieju deblowym – braćmi z Wielkiej Brytanii, o znajomo brzmiącym nazwisku – Skupski.

Pełen program oraz godziny można znaleźć na stronie www.wroclawopen.com Przypominamy, że wstęp na wszystkie mecze jest całkowicie darmowy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska