Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tenis: Łukasz Kubot przegrał w 1/8 finału Wimbledonu

Paweł Pluta
Łukasz Kubot przegrał w 1/8 finału Wimbledonu z Hiszpanem Feliciano Lopezem 6:3, 7:6(7-5), 6:7(7-9), 5:7, 5:7

Jedna wygrana piłka dzieliła naszego najlepszego obecnie tenisistę, Łukasza Kubota (93. w światowym rankingu ATP) od awansu do ćwierćfinału Wimbledonu. Gdyby w tie-breaku trzeciego seta lubinianin wykorzystał jedną z dwóch piłek meczowych i pokonał Hiszpana Feliciano Lopeza (44. ATP), przeszedłby do historii polskiego tenisa. Do tej pory tylko Wojciech Fibak 31 lat temu osiągnął ćwierćfinał najstarszego (pierwsza edycja w 1877 roku) i najbardziej prestiżowego turnieju na świecie, rozgrywanego na trawiastych kortach w Londynie. Gdyby Kubot awansował, grałby jutro o półfinał na Korcie Centralnym ze Szkotem Andym Murrayem - czwartym tenisistą w rankingu ATP.

- W życiu niemal każdego tenisisty są takie mecze, że nie wykorzystuje się meczboli, a potem przegrywa mecz - mówi Paweł Jaroch, były trener Kubota w Krzyckim Klubie Tenisowym we Wrocławiu. - Łukasz już jako nastolatek, kiedy trenował u nas w KKT, uparcie dążył do celu i zawsze wierzył, że kiedyś osiągnie coś w wielkim turnieju. A pamiętajmy, że czwarta runda Wimbledonu to olbrzymi sukces. Tym bardziej że do turnieju głównego Łukasz musiał przebijać się przez trudne eliminacje - dodaje Paweł Jaroch.
Pojedynek o ćwierćfinał był już w sumie siódmym pojedynkiem w tegorocznym Wimbledonie dla 29-letniego lubinianina. Jego rywal i rówieśnik z Madrytu, który 5 lat temu był 20. w światowym rankingu, grał dopiero czwarte spotkanie.

- Syn mówił, że odczuwa już trudy turnieju, i wspominał o bolącej ręce - mówił jeszcze przed meczem z Lopezem ojciec Łukasza - Janusz Kubot, obecnie trener beniaminka I ligi piłkarskiej - Zawiszy Bydgoszcz.
Już na korcie numer 3, gdzie toczył się pojedynek, było widać kilka plastrów wystających spod stroju naszego tenisisty, który wspominał też, że po Wimbledonie czeka go najprawdopodobniej dłuższa przerwa w związku z problemami zdrowotnymi.

Pierwszy set był najkrótszy - trwał zaledwie 28 minut. Kubot już w drugim gemie przełamał serwis Lopeza i tę przewagę utrzymał, wygrywając 6:3. Druga partia była już bardziej wyrównana. W dziewiątym gemie Polak znów zwyciężył przy podaniu Hiszpana, ale za chwilę stracił swój serwis i o wszystkim decydował tie-break. W nim więcej nerwów zachował nasz tenisista, wygrywając 7-5, po 58 minutach gry. Było więc 2:0 w setach dla Kubota.

Trzecia partia była dłuższa od drugiej o 6 minut i też kończył ją tie-break. W nim przeżywaliśmy ogromne emocje. Lubinianin prowadził najpierw 3-1. Za moment przegrywał 3-5, by znów wyjść na prowadzenie 6-5. Piłka meczowa przy serwisie Łukasza i szansa na przejście do historii polskiego tenisa. Niestety, Lopez wyrównuje. Za chwilę Kubot prowadzi 7-6 i ma drugiego meczbola, tym razem przy podaniu rywala. I znów niestety: ta piłka, dwie następne i w konsekwencji trzeci set padł łupem Hiszpana.

W czwartej partii Polak przełamuje serwis przeciwnika i prowadzi 4:3, ale za moment oddaje gema przy własnym podaniu. W końcówce Lopez wykorzystuje pierwszą piłkę setową, mijając Kubota przy siatce, i po 58 minutach wygrywa seta 7:5.

O tym, kto wywalczy awans do ćwierćfinału, decyduje więc 5. set, w którym nie ma już mowy o tie-breaku (gra się do bólu, tzn. do przewagi dwóch gemów) . Hiszpan tylko i aż raz przełamał serwis naszego tenisisty, w dwunastym gemie. Dwie piłki meczowe Polak obronił, ale przy trzeciej był już bezradny, po 4 godzinach i 18 minutach gry.
Kubotowi na otarcie łez po porażce został czek na 68 750 funtów (ok. 310 tys. zł) oraz fakt, że w najbliższy poniedziałek, kiedy zostanie opublikowany najnowszy ranking ATP, znacznie w nim awansuje.
Na Wimbledonie nie mamy już Polaków w singlu. Agnieszka Radwańska gra za to w debla ze Słowaczką Danielą Hantuchovą, i to skutecznie. W poniedziałek awansowały do 1/8 finału, pokonując Natalie Grandin z RPA i Czeszkę Vladimirę Uhlirovą 4:6, 6:4, 6:4.

Wyniki 1/8 finału Wimbledonu (pula nagród 14,6 mln funtów)
Mężczyźni: M. Fish (USA, 10) - T. Berdych (Czechy, 6) 7:6(5), 6:4, 6:4; A. Murray (Wielka Brytania, 4) - R. Gasquet (Francja, 17) 7:6(3), 6:3, 6:2; F. Lopez (Hiszpania) - Ł. Kubot (Polska) 3:6, 6:7 (5), 7:6 (7), 7:5, 7:5, B. Tomic (Australia) - X. Malisse (Belgia) 6:1, 7:5, 6:4; N. Djokovic (Serbia, 2) - M. Llodra (Francja, 19) 6:3, 6:3, 6:3. Mecze: R. Nadal (Hiszpania, 1) - J.M. Del Potro (Argentyna, 24), D. Ferrer (Hiszpania, 7) - J.W. Tsonga (Francja, 12) oraz R. Federer (Szwajcaria, 3) - M. Jużnyj (Rosja, 18) zakończyły się po zamknięciu tego wydania.

Pary 1/4 finału: Nadal lub Del Potro - Fish; Murray - Lopez; Ferrer lub Tsonga - Federer lub Jużnyj; Tomic - Djokovic.

Kobiety: D. Cibulkova (Czechy, 24) - C. Wozniacki (Dania, 1) 1:6, 7:6(5), 7:5; M. Szarapowa (Rosja, 5) - S. Peng (Chiny, 20) 6:4, 6:2; S. Lisicki (Niemcy) - P. Cetkovska (Czechy) 7:6(3), 6:1; M. Bartoli (Francja, 9) - S. Williams (USA, 7) 6:3, 7:6(6); T. Paszek (Austria) - K. Pierwak (Rosja) 6:2, 2:6, 6:3; W. Azarenka (Białoruś, 4) - N. Pietrowa (Rosja) 6:2, 6:2; P. Kvitova (Czechy, 8) - Y. Wickmayer (Belgia) 6:0, 6:2; T. Pironkowa (Bułgaria, 32) - V. Williams (USA, 23) 6:2, 6:3.

Pary 1/4 finału: Cibulkova - Szarapowa; Lisicki - Bartoli, Paszek - Azarenka, Kvitova - Pironkowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska