Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tenis: Jerzy Janowicz pokonał w Paryżu słynnego Andy'ego Murraya

Paweł Pluta
Jerzy Janowicz 13 listopada skończy 22 lata. W czwartek kilkanaście tysięcy widzów w paryskiej hali Bercy oklaskami na stojąco nagradzało tenisistę z Łodzi, gdy w imponującym stylu, po świetnym meczu pokonał trzecią rakietę świata, mistrza olimpijskiego z Londynu, finalistę tegorocznego Wimbledonu i zwycięzcę US Open 2012 - Szkota Andy'ego Murraya 5:7, 7:6 (7-4), 6:2. W drugim secie podopieczny Fina Kim Tiilikainena obronił nawet piłkę meczową.

To największy sukces w karierze Janowicza, który tym samym awansował do ćwierćfinału turnieju ATP Masters 1000 (rozgrywanych jest tylko 9 takich imprez w roku), z pulą nagród 2,43 mln euro.

Syn łódzkich siatkarzy Anny (z domu Szalbot) i Jerzego Janowiczów mierzy 203 cm i aktualnie jest sklasyfikowany na 65. miejscu w rankingu ATP. W ogłaszanej co poniedziałek liście awansuje. Jak wysoko? Wszystko zależy od tego kiedy zakończy przygodę z turniejem w Paryżu. Na razie zarobił tam 60 110 euro oraz 180 pkt.

W piątek (ok. godz. 16, transmisja w Polsacie Sport lub Polsacie Sport Extra) w ćwierćfinale spotka się ze Serbem Janko Tipsarevicem (9. w rankingu ATP). Jeśli Jeżyk wygra, to podwoi swój dorobek, a w sobotnim półfinale będzie czekał na niego lepszy z konfrontacji Tomas Berdych (Czechy, 6 ATP.) vs. Gilles Simon (Francja, 20. ATP). Niedzielny triumfator turnieju w Bercy wzbogaci się o 479 tys. euro i 1000 pkt. Na liście zwycięzców tej imprezy są m.in.: Becker, Edberg, Agassi, Sampras, Safin, Djokovic czy Federer.

Na co stać jeszcze Janowicza? W Paryżu musiał przebijać się przez eliminacje (dwa zwycięstwa), a w turnieju głównym pokonał kolejno: Niemca Philippa Kohlschreibera (19. ATP) i Chorwata Marina Cilica (15. ATP). W czwartek ograł Murraya. Wszystko jest więc możliwe. Dzięki warunkom fizycznym łodzianin dysponuje piekielnie szybkim serwisem. W czwartek często uderzał ponad 220 km/h i miał 22 asy przy dziewięciu 25-letniego Szkota. Jednak serwis to nie jedyna broń Polaka.

Janowicz zaczął grać w tenisa w wieku 5 lat. Jest finalistą juniorskiego US Open 2007 i Roland Garros 2008. Ubiegły rok zakończył na 221. miejscu na liście ATP, ale w tym sezonie wygrał już trzy Challengery. Przed czterema laty we wrocławskim KGHM Dialog Polish Indoors odpadł w 2. rundzie, pokonując wcześniej sensacyjnie Francuza Nicolasa Mahuta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska