Po zwolnieniu ze Śląska Wrocław Tadeusz Pawłowski bardzo szybko znalazł nową pracę - w Wiśle Kraków. Długo jednak pod Wawelem nie popracował. Po godz. 13 w poniedziałek "Biała Gwiazda" poinformowała, że były szkoleniowiec WKS-u został urlopowany, to znaczy - wywalony.
Pawłowski z Wisłą przepracował zimę, a potem poprowadził ją w trzech lutowych meczach. Przegrał 0:1 ze Śląskiem, zremisował 1:1 z Górnikiem Łęczna i uległ 1:2 u siebie Podbeskidziem. To wystarczyło, by stracił zaufanie wśród włodarzy.
Jest jeszcze inna kwestia, która mogła mieć wpływ na jego zwolnienie - sprawa Radosława Cierzniaka. Bramkarz podpisał obowiązującą od czerwca umowę z Legią i został przesunięty w Wiśle do rezerw. Piłkarz postanowił walczyć w PZPN-ie o rozwiązanie umowy argumentując, że został przesunięty bezprawnie. Ponoć Pawłowski nie chciał potwierdzić przed związkiem wersji klubu, że bramkarz został przesunięty do rezerw tylko ze względu na drastyczną obniżkę formy, co oczywiście jest bzdurą, ale kryłoby Wisłę. Czy to miało wpływ na zwolnienie trenera? Możemy tylko domniemywać.
Fakty są takie, że Pawłowski drugi raz w ciągu trzech miesięcy, w drugim klubie "poszedł na urlop". No i tak jak we Wrocławiu już z niego w Krakowie nie wróci...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
