Okazuje się jednak, że kredyty dla studentów są zbyt niskie, a ponieważ procedury ich otrzymywania nadal skomplikowane, zadłużanie się na wykształcenie jest z roku na rok mniej popularne. I studenci biednieją.
Ale przecież "wykształcenie jest najważniejsze dla przyszłości naszego kraju" - mawiają politycy. No, mawiają. Bo wiedzą doskonale, że student jest z natury mądry i zawsze sobie poradzi. Najwyżej nie będzie czytał książek (bo drogie), zje mniej (za to napije się więcej), kanarowi ucieknie z tramwaju (szczególnie student AWF-u) i przenocuje na waleta (tzn. nielegalnie, nie nago).
Tak, bo jak świat światem studia to była taka sztuka dla sztuki i trzeba to zmienić, trzeba wykształcić w młodych ludziach sztukę życia. Sztukę i przetrwania. A przetrwać można nawet bez kredytu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?