Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion Olimpijski pozostanie skansenem. Kto na kustosza?

Wojciech Koerber
Skansen Olimpijski.
Skansen Olimpijski. Michał Pawlik
Nie działa ani tablica świetlna, ani nagłośnienie. Szyby wylatują z okien, a siedziska są "zasyfione". Taa, żużel to brudny sport. Zwłaszcza we Wrocławiu.

Niezwykle pożyteczni kibice Betardu Spartu - Spartanie doczekali się spotkania z władzami miasta, by podyskutować o przyszłości ich ukochanego Stadionu Olimpijskiego. Choć słowo władze jest nieco na wyrost. Ponoć zjawili się zastępcy zastępców i nawet nic nie obiecali. A obiekt - miejski, zwracam uwagę - istotnie się sypie.

Na pierwszych meczach Enea Ekstraligi nie działała ani tablica świetlna, ani nagłośnienie, które przerywało jak silniki Sparty pod koniec lat 80. W czasie przedsezonowych sparingów na trybunie głównej szyba sama wypadła z okna, spadając z kilku metrów w momencie, gdy kibice opuszczali już akurat obiekt. Byłem, widziałem, miałem szczęście. W stwierdzeniu, że było krok od tragedii, nie ma przesady. Tak tylko zwracam uwagę, nie piszę przecież o zasyfionych siedzeniach.

Następnym krokiem władz miasta winno być zatem powołanie kustosza. Każde muzeum ma przecież kustosza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska