Piotr Lech założył Komitet Wyborczy Wyborców Ziemia Milicka. Formalnie z Platformą Obywatelską nie ma nic wspólnego. Jednakże Lech to członek PO. I to nie byle jaki, bo jest sekretarzem dolnośląskich struktur partii i jednym z najbliższych współpracowników Jacka Protasiewicza, szefa regionalnej PO.
Przypomnijmy, że kilka dni temu napisaliśmy o przypadku Jarosława Krauze - skarbnika regionu "S" i członka komisji krajowej związku. Działacz jednocześnie jest pełnomocnikiem KWW Rafała Dutkiewicza z Platformą. Oczywiście chodzi o Platformę Obywatelską, ale pełnej partii w nazwie komitetu nie można było podać, bo nie pozwalają na to przepisy wyborcze.
Piotr Duda, szef Solidarności powiedział nam o tej sytuacji, że jest ona "delikatnie mówiąc niedopuszczalna". Kazimierz Kimso, szef lokalnych struktur "S" bronił Krauzego słowami, że stoi za nim Dutkiewicz, a ten "nigdy nie zwiódł Solidarności".
A co sądzi o sytuacji w Miliczu? - Nie wyrażałem zgody na poparcie komitetu Piotra Lecha - mówi kategorycznie Kimso. - Na pewno poproszę lokalnych działaczy, aby mi wyjaśnili tę sytuację - dodaje związkowiec. I zaznacza: nie złamali żadnej uchwały, bo formalnie nie popieramy żadnej partii.
Formalnie nie. Ale tajemnicą poliszynela jest, że Solidarność popiera Prawo i Sprawiedliwość. - Bo ta partia obiecuje spełnić nasze postulaty, głównie jeśli chodzi o wiek emerytalny - mówi Kimso.
Przypomnijmy, że głosami posłów PO wiek emerytalny w Polsce został wydłużony. Jakie stanowisko w tej sprawie ma Piotr Lech? - Nie jestem posłem, nie zamierzam być, więc nie muszę wypowiadać się na ten temat - ucina sekretarz. - Byłem w Solidarności, jestem dumny ze związku. I jednocześnie deklaruję, że gdy zostanę burmistrzem będę pracował zgodnie z przesłaniem związkowców - mówi Lech.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?