FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.
Śmiertelny wypadek pod Wrocławiem. Audi dachowało
MALZaktualizowanoRozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Podaj powód zgłoszenia
:(
Mam prośbę do Małgosi lub kogoś z otoczenia zmarłego Andrzeja o przesłanie mi na email adrwis70@wp.pl informacji gdzie dokładnie został pochowany Andrzej, chciałbym odwiedzić grób bliskiego kolegi, a nie mam żadnego numeru do jego rodziny. Z góry dziękuję
Witam Małgosiu, dzisiaj się dopiero dowiedziałem o tej tragedii, składam Ci i całej rodzinie Andrzeja najszczersze kondolencje i jest mi ogromnie przykro, że straciłem bardzo bliskiego przyjaciela, będzie mi go bardzo brakowało, nie ma odpowiednich słów żeby opisać co czuję, trzymaj się mocno i pamiętaj, że Andrzej bardzo mocno Cię kochał, wiem o tym....
jestem w szoku, ogromna tragedia. świetny kolega który zostawił smutek i pustke.
Byliśmy tam, ratowalismy go, modlilismy się żeby przeżył, ale nie udało się, znałem go z widzenia, był dobrym człowiekiem, nie poznałem go, ale to i tak by nic nie zmieniło. Cały czas o tym myślę, jest mi bardzo przykro, że nie dało się nic więcej zrobić. Niech mu ziemią lekką będzie. Wyrazy współczucia dla rodziny
Jestem dobrą znajomą Darii G. Z Ujowa. Ona jest w temacie i mam z nią kontakt
Niech spoczywa w pokoju [*]
A mogłabym prosić o Twój nr telefonu? Albo jakiś kontakt?
Macie rację te wpisy nic nie zmienią pożegnany go z godnością jak się żegna kolegę przyjaciela który czasami nie którą przyjaźń przekreślił dla swoich zboczeń związanych z samochodami niebezpieczną jazdą ale dla Gosi i Konrada mu przebaczymy wszystko bo myśleliśmy że się zmieni jak się wyszaleje ale stało się inaczej. Andrzej spoczywaj w spokoju. Mieszkańcy Ujowa.
Ludzie ten człowiek nie żyje , trochę szacunku dla zmarłego . Wytykacie wady innych aby ukryć swoje wady.!!!.współczuję rodzinie p ograzonym smutku i żalu.
Jest mi bardzo przykro,że się nie udało...nie ma dnia,żebym nie myślała czy na pewno zrobiłam wszystko co mogłam...nie znałam tego człowieka-to był taki odruch.Jedno,o czym wtedy cały czas myślała to to,że gdzieś jest jego rodzina nie świadoma tego,że On walczy o życie i tą walkë właśnie przegrywa...Przepraszam nie dałam rady
A DOSZUKUJE SIĘ ZAMACHÓW ITP. ZWIDY PIJACKIE MIAŁ TO PRZED WŁASNYM CIENIEM MOŻE NAWET ZAHAMOWAŁ? KUMASZ CZY MASZ ZA DALEKO DO ŁBA?
Sa moze juz znane nowe przyczyny tego wypadku... bo kazdego zastanawia to jego hamowanie lewa strona tak jak by cos wymijal... moze tym byscie sie zaineresowali a nie ze byl pijany czy zapier... wszyscy bliscy znajomi sie dziwia ze tego nikt nie bierze po uwage..
Własnie ludziska teraz macie odwagę Andrzeja oczerniać? Gdzie byliście jak żył,był wśród nas? Ludzie On nie żyje!!! Dajcie spokój!!!! Macie serce z kamienia a może raczej jego brak!!!!
Dziękuję za takie wpisy. Widać że jesteś człowiekiem a nie zgryzliwą jak inni. Ratowałas mu życie,dziękujemy.
Nie był święty bo nikt z nas święty nie jest ale mimo wszystko Andrzej był dobrym i szczerym człowiekiem i jak ktoś go nie zna niech nie pisze takich rzeczy. My jako jego rodzina widząc takie obraźliwe komentarze jeszcze bardziej cierpimy. Dajcie Andrzejowi święty spokój bo to życia mu nie zwróci niestety.