Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smartfon TP-Link Neffos x9 - tani, elegancki, w sam raz do robienia zdjęć [NASZ TEST, FILM] - Laboratorium, odc. 28

Cyprian Dmowski, Janusz Wójtowicz
Szukasz smartfona, na którym obejrzysz filmy z Netflixa i pograsz w gry? Planujesz zakup słuchawek? Głośników? Jakiegoś innego sprzętu elektronicznego - telefonu, aparatu fotograficznego, wagi, ciśnieniomierza, ładowarki? Nie wiesz, co wybrać, bo na rynku jest olbrzymi wybór? Pomożemy. Laboratorium to nasz nowy program, w którym co tydzień prowadzić będziemy testy konsumenckie. Dziś przedstawiamy wyniki testu taniego smartfona ze średniej półki: TP-Link Neffos x9.

1. Wygląd.
Jak zwykle w przypadku TP Link i marki Neffos, smartfon jest świetnie wykonany i wygląda znakomicie. Dostaliśmy do testów aparat w kolorze srebrnym na poliwęglanowych pleckach – przód zaś ma kolor porcelanowej bieli. Całość sprawia wrażenie sprzętu z wysokiej półki, łączenia są precyzyjne i doskonale wykończone. Producent przyzwyczaił już do tego swoich klientów – i nie obniża bardzo wysokiego poziomu, co wśród średniej klasy smartfonów nie jest regułą.
Na dolnej krawędzi urządzenia znajdziemy gniazdo miniUSB do ładowania, a po obu jego stronach głośnik i mikrofon do rozmów.
Na górnej krawędzi zamontowano gniazdo słuchawkowe mini jack 3,5 mm.
Po lewej stronie mamy kieszeń na dwie karty nanoSIM (lub jedną kartę i kartę pamięci microSD). Po prawej stronie znalazł się przycisk do włączania i wyłączania urządzenia oraz przyciski regulacji głośności.
Ekran o rodzielczości 1440x720 o zagęszczeniu 269 PPS full HD to matryca IPS, pokryta Gorilla Glass 2,5 D z powłoką AF. Pod ekranem nie ma fizycznych przycisków do obsługi androida – wysuwają się one na dolnym panelu gdy ekran jest aktywny.
Ponad ekranem znajduje się głośnik do rozmów, przedni aparat fotograficzny 8 Mpix oraz kolorowa dioda powiadomień.
Na pleckach smartfona znajdują się główne atrakcje X: wystający ponad obudowę aparat fotograficzny o dwóch obiektywach z matrycami 13 i 5 MP, podwójna dioda doświetlająca oraz skaner linii papilarnych.

2. Telefon - rozmowy.
Jak to w Neffosach, jakość rozmów telefonicznych jest znakomita. Zarówno nasz, jak i słyszany głos naszego rozmówcy jest krystaliczny. Jakość połączenia można poprawić włączają technologię VoLTE (Voice over LTE).

3. Multimedia.
Dzięki dedykowanemu czipowi AWINIC wyjście słuchawkowe ma wystarczający zapas mocy nawet dla wymagających słuchawek. Nie mieliśmy żadnego problemu z napędzeniem prądożernych Superluxów HD 668B o oporności 56 Ohm tak, by grały swym pełnym, pięknym pasmem. Słuchawki łączące się ze smartfonem przez bluetooth również odtwarzały dźwięk i muzykę bardzo dobrze, dzięki najnowszym kodekom i protokołowi bluetooth zaimplementowanym w telefon.
Oglądanie filmów i gra w gry na ekranie Neffosa X9 – to jest to, co tygrysy lubią najbardziej. Mimo niepełnej rozdzielczości FHD, obraz na 6-calowym wyświetlaczu wygląda fantastycznie. Kolory są żywe, obraz dynamiczny, a jasność na tyle duża, że nawet w słoneczny dzień wszystko widać dokładnie. Neffos X9 jest też świetnym narzędziem do czytania książek – duży ekran pozwala na wygodne ustawienie sobie wielkości czytanej karty, zaś podświetlenie można ustawić na tak niskim poziomie, by nie męczyło oczu w ciemnym pomieszczeniu.

GPS łapie fix z satelitów bardzo szybko, choć używanie do nawigacji map google jest obarczone niewielkim opóźnieniem z powodu niezbyt mocnego procesora.

4. Wydajność.
W benchmarku Antutu v.7.0.7 smartfon Neffos X9 Max 3 GB RAM uzyskał 54 612 punktów. To poziom dolnej strefy dzisiejszych smartfonów średniej klasy, osiągany już także przez aparaty z najniższej półki cenowej. Neffos X9 radzi sobie z grami, ale uruchamiają się one dość wolno, zaś wymagające aplikacje z trójwymiarową grafiką są wyświetlane w obniżonej jakości i z mniejszą ilością detali. Multitasking, czyli używanie kilku aplikacji jednocześnie, nie jest również mocną stroną tego smartfona. W takich sytuacjach urządzenie wyraźnie zwalnia, a komfort korzystania z niego wyraźnie spada. Najlepiej wyłączać pozostające w tle aplikacje, z których aktualnie nie korzystamy – wtedy niska moc procesora i układu graficznego nie przeszkadzają tak bardzo i używanie telefonu jest naprawdę przyjemne.
W trakcie testów nie zauważyliśmy nadmiernego nagrzewania się urządzenia podczas standardowych działań.

5. Zdjęcia.
To bardzo mocna strona X9. TP Link zawsze idzie na kompromis – coś za coś. Zawsze też stara się, nawet w urządzeniach z niższej półki, dać użytkownikowi coś, czym dysponuje przede wszystkim sprzęt flagowy. W tym przypadku obniżono koszt stosując stary i słaby procesor oraz układ graficzny – dając w zamian naprawdę dobry ekran, podwójny główny aparat fotograficzny, a także wysokiej rozdzielczości aparat przedni wraz z technologią rozpoznawania twarzy, służącą do odblokowywania urządzenia.
Główny aparat pozwala robić naprawdę bardzo dobre zdjęcia w plenerze oraz średnie, a nawet słabe w źle oświetlonych pomieszczeniach. Za to aparat do selfie wszędzie sprawdza się doskonale – jego 8-megapikselowa matryca z szerokokątnym (86 stopni) obiektywem pozwala na robienie naprawdę pięknych ujęć. Automatycznie upiększy je łatwe w obsłudze, firmowe oprogramowanie TP Link.
Jak zwykle w przypadku softu TP Link, programy do robienia i obróbki zdjęć są bardzo dobre. Ustawienia automatyczne działają bez zarzutu, manualnie można zaś zmienić wiele parametrów wedle własnych potrzeb i przyzwyczajeń. Aparat główny pozwala również na nagrywanie filmów w zwolnionym tempie (trzeba jednak pamiętać o tym, że dla najlepszego efektu niezbędne jest bardzo dobre oświetlenie) oraz zdjęć z efektem rozmytego drugiego planu (bokeh).
Filmy można nagrywać w rozdzielczości 1080 p z prędkością 30 klatek na sekundę. Trochę mało – i widać to szczególnie na filmach nagranych w słabym świetle.

6. System i pamięć.
Telefon działa pod systemem Android 8.1 z nakładką TP-Link NFUI 8.0, która niemal nie zmienia czystego androida. Testowany przez nas egzemplarz miał 3 GB RAM i 32 GB pamięci masowej.
X9 działa wystarczająco szybko, gdy w tle nie działa zbyt wiele aplikacji, ale można odczuć, że przy uruchamianiu gier i programów – lekko zwalnia i zmusza nas do czekania odrobinę zbyt długo. Nie jest to jednak bardzo uciążliwe. Responsywność jest wysoka, nawet z kilkoma aplikacjami w tle.
Telefon obsługuje wszystkie pasma LTE.

7. Bateria.
Niewymienna o pojemności 3060 mAh. Naszym zdaniem jest wyjątkowo wytrzymała – pełne ładowanie spokojnie wystarcza na dwa dni pracy urządzenia do rozmów, przeglądania internetu, oglądania filmów, robienia zdjęć.
Telefon korzysta z technologii szybkiego ładowania przy użyciu 2-amperowej ładowarki. W pół godziny można naładować baterię do około połowy, w dwie godziny do pełna.

Ocena końcowa
TP Link stał się już czołowym graczem średniej półki smartfonów. Neffos X9 kosztuje dziś 559 zł i warto za niego tyle zapłacić. Oferuje bardzo dobre jak na tą półkę cenową aparaty fotograficzne i najnowsze technologie, a także iście flagową jakość wykonania i świetny wygląd. Kupując go, godzimy się na kompromis: technologie, rozmiar i duże możliwości kosztem słabego procesora i niższej rozdzielczości ekranu. Naszym zdaniem, ta mieszanka wyszła producentowi świetnie. Polecamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska