18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słodki jogurt zamiast mleka

Edyta Golisz
Picie mleka w szkole to już tradycja. Najbardziej propagowano je w latach 60. XX wieku
Picie mleka w szkole to już tradycja. Najbardziej propagowano je w latach 60. XX wieku fot. jerzy michalski /forum
Jeśli twoje dziecko do tej pory nie piło w szkole mleka, to możesz je zachęcić do sięgnięcia po smaczne jogurty.

Od nowego roku szkolnego dzieci, które chodzą do szkół objętych akcją "Szklanka mleka", będą mogły wypić słodkie jogurty lub zjeść serki. Unia Europejska zmieniła bowiem przepisy.

Dotychczas dzieci mogły pić w szkołach zupełnie za darmo białe mleko, a mleko smakowe - za niewielką dopłatą, wynoszącą miesięcznie ok. 6 zł.
- Dzieci mogły też wybrać sobie jogurt, ale naturalny, bez wsadu owocowego ani cukru - tłumaczy Jacek Sołtys, dyrektor wrocławskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego, która jest koordynatorem akcji "Szklanka mleka". - Teraz gama produktów mlecznych dla szkół powiększyła się, m.in. o słodkie jogurty czy sery, które jak wiadomo bardziej smakują dzieciom - dodaje.

Choć nowe produkty też będą wymagały dopłaty, to jednak niewielkiej i każdego rodzica będzie na to stać.
- W mojej szkole mleko pije ponad 600 uczniów. Większość wybiera smakowe - mówi Stanisław Bednarek, dyrektor SP nr 4 w Legnicy.
Jego zdaniem, jeśli któryś z rodziców nie wnosi opłaty, to przyczyną nie jest bieda, lecz raczej niedopatrzenie. Bo to dziennie wydatek zaledwie ok. 20 groszy.

Zmiana przepisów nie oznacza, że dzieciom można podać cokolwiek. Unia zastrzegła, że cukru w jogurcie nie może być więcej niż 7 proc. Według specjalistów od żywienia dzieci, taka ilość cukru żadnemu zdrowemu maluchowi nie zaszkodzi. A nabiał jest w diecie dziecka niezbędny.
- Dzieci muszą jeść nabiał, żeby prawidłowo rosnąć i się rozwijać. Jest on konieczny w codziennej diecie - tłumaczy Anna Reszuta, dietetyk, która odpowiada za żywienie dzieci we wrocławskich klinikach. - Muszę przyznać, że nie zamawiam dla małych pacjentów jogurtu naturalnego. Dzieci go nie lubią, więc nie jedzą. Słodki jogurt zjedzą, a cukier też jest potrzebny, bo daje energię, dobrze wpływa na pracę mózgu.

Zmianom przyklasnęli dyrektorzy dolnośląskich szkół.
- Białe mleko ma wśród uczniów słabe wzięcie. Czekoladowe - duże. Te zmiany są więc dla uczniów dobre - komentuje Jolanta Znamirowska, dyrektor Zespołu Szkół Integracyjnych w Wałbrzychu.

Informacji o akcji można szukać na stronie: www.arr.gov.pl.

Przepijają ponad 4 mln złotych

Na Dolnym Śląsku z programu "Szklanka mleka" korzystają dzieci z prawie 800 szkół, przedszkoli i ośrodków wychowawczych.
Najwięcej jest szkół podstawowych - mleko pije 70 proc. uczniów. Za wypijane przez dzieci mleko płaci Unia Europejska, przy wsparciu budżetu krajowego i Funduszu Promocji Mleczarstwa. Rocznie na ten cel na Dolnym Śląsku wydaje się 4,2 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska