Faworytem ćwierćfinału był Śląsk, który wcześniej prezentował bardzo dobrą formę w lidze pokonując kolejno Rekord (3:0), Górnika Łęczna (2:1) i GKS Katowice (2:0). Na dodatek bielszczanki zajmują ostatnie miejsce w lidze. Okazało się jednak, że nie było to łatwe spotkanie. Rekord miał swoje okazje, bramkarka Anna Bocian musiała być czujna, ale to WKS przeważał. Jedyna bramka padła w 30 minucie, kiedy to błąd Laury Kłębek wykorzystała Karolina Iwaśko i dokładnym uderzeniem zmieściła piłkę tuż przy słupku. Swoje szanse miały potem jeszcze Kamila Czudecka i Martyna Buś, ale wynik się nie zmienił.
- Dla większości dziewczyn to jest w tej chwili największe osiągnięcie w karierze. Jesteśmy z tego bardzo dumnie. To był ciężki mecz - czwarty w ciągu trzynastu dni. Wiele nas to kosztowało. Wiedzieliśmy, że ten mecz będzie inny niż we Wrocławiu - podsumował mecz trener kobiet Śląska Piotr Jagieła.
W półfinale Śląsk zagra z liderem ekstraligi SMS-em Łódź. Mecz odbędzie się w Łodzi. W drugiej parze Czarni Sosnowiec zmierza się z Medykiem Konin. Mecze zaplanowano na 11 maja. Finał 26 maja w Puławach.
Rekord Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław 0:1 (0:1)
Gol: Karolina Iwaśko 30'
Rekord: Ciupa – Skolarz, Czyż, Tracz, Gąsiorek (70. Wycisk), Kupiak (53. Szafran), Nowacka (72. Cygan), Kłębek (46. Nowak), Chóras (80. Gutowska), Moskała, Adamek
Śląsk: Bocian - Węcłąwek, Dudziak, Krysman, Kulig (54. Ostrowska), Żurek (85. Turowska), Wróblewska, Marcelina Buś, Martyna Buś, Czudecka (88. Furmaniak), Iwaśko ŻK.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?