Śląsk - Legia: Wypowiedzi trenerów

Jan Urban, trener Legii Warszawa

Szkoda, bo zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. To była Legia do której wszyscy się przyzwyczaili. Graliśmy otwartą piłkę. Dążyliśmy do wygranej. Wszyscy wiemy, że stałe fragmenty gry to silna strona Śląska. Nie udało nam się tego ustrzec. To zadecydowało. Dramatu z tego nie robię, bo jak już mamy przegrać to po takiej grze. Śląsk też zagrał dobre spotkanie.
Oczywiście wolelibyśmy mieć jeszcze większą przewagę, ale uważam, że i tak jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji. 7 punktów nad aktualnym mistrzem Polski to sporo. Trochę szkoda, że nie strzeliliśmy bramki, bo to pierwszy taki nasz mecz w tym sezonie.
Ogólnie uczulałem na stałe fragmenty gry. WKS mając Milę bardzo wierzy w ten element gry.
Pretensje do piłkarzy? Święta idą, jakie pretensje? (śmiech)
Mieliśmy kilka sytuacji i to niezłych. Szczególnie Radovicia, gdy piłka mu uciekła. Często jesteśmy drużyną, która kiedy wygrywa stwarza sobie jeszcze więcej sytuacji, bo przeciwnik musi atakować większą ilością piłkarzy. Zagraliśmy bardzo dobrze przeciwko drużynie bardzo doświadczonej. Oni potrafią wygrać z każdym.
Doświadczenie tej drużyny to jej atut. Pawelec ma 25 lat a reszta w górę. Gdzieś po drodze pogubili punkty i to jest dla nich powód do analizy.

Stanislav Levy, trener Śląska Wrocław

Widzieliśmy bardzo dobry mecz Ekstraklasy. Legia potwierdziła, że jest w dobrej formie i zasłużenie jest liderem. Musze podziękować drużynie za podejście do meczu i za to jak zagrali.
Zgadza się, że dzisiaj zagraliśmy dobrze w obronie. To co będzie na wiosnę, to okaże się podczas przygotowań. Sparingi, treningi - to wszystko pokaże, jak to będzie wyglądać po nowym roku.
Sebastian Mila ma kontrakt do końca sezonu.
Trenerzy nie mają urlopów. Na 3-4 dni pojadę do Berlina.
Zawodnicy muszą odpocząć i trzeba optymalnie przygotować się do rundy wiosennej.