Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk - Lechia Gdańsk. Atak klonów [ZAPOWIEDŹ]

Jakub Guder
fot. Paweł Relikowski
Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk, transmisja Canal+ sport, sobota, godz. 18. Wygląda na to, że bracia Paixao dawno nie byli razem w takiej formie, jak przed sobotnim meczem ze Śląskiem Wrocław.

Jeszcze nie tak dawno byli kluczowymi postaciami Śląska Wrocław. Teraz wracają na Stadion Wrocław z Lechią Gdańsk - w roli przeciwnika (sobota, godz. 18). Co ważniejsze - wspólnie strzelili w tym sezonie już cztery bramki.

We Wrocławiu pierwszy raz razem Marco i Flavio zagrali 9 marca 2014 roku w domowym meczu z Legią Warszawa. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, a bramkę dla Śląska strzelił Marco. Flavio w tamtym sezonie trafił do bramki w lidze tylko raz - w wygranym 3:0 wyjazdowym pojedynku z Jagiellonią i choć było to okazałe zwycięstwo, to jego brat akurat w tym meczu nie zanotował gola. W sumie na wiosnę 2014 roku portugalscy bliźniacy zagrali ze sobą 13 razy.

Niestety - w lipcu 2014 roku Marco Paixao podczas obozu przygotowawczego w Żaganiu tak pechowo zderzył się z bramkarzem Jakubem Wrąblem, że doznał poważnej kontuzji. Diagnoza: złamanie kości strzałkowej i minimum 3-4 miesiące przerwy. Flavio zaczął zatem ten sezon bez niego i trochę niespodziewanie... stał się głównym strzelcem Śląska. Wyglądał znacznie lepiej, niż wiosną, gdy wchodził do drużyny i grał w niej razem z bratem. Zanim Marco wyzdrowiał, on zdążył strzelić 11 goli w 17 ligowych meczach.

Od grudnia znów grali razem i razem strzelali, chociaż Marco był daleki od formy z sezonu 2013/2014. Strzelili po golu w wygranym 2:1 meczu z GKS-em Bełchatów, a potem w zremisowanym 3:3 spotkaniu z Górnikiem Zabrze (luty 2015). To wszystko. W sumie zatem w Ekstraklasie w barwach Śląska Wrocław zagrali razem 33 razy i tylko w dwóch meczach razem wpisywali się na listę strzelców.

Po sezonie 2015/2016 droga bliźniaków ponownie się rozeszła. Kontrakt Marco ze Śląskiem wygasł. Początkowo prowadził zaawansowane rozmowy z Lechem Poznań, ale gdy o tym napisaliśmy, „Kolejorz” zerwał negocjacje. Trafił do Sparty Praga. W sparingach wypadał dobrze, ale potem przytrafił mu się kolejny uraz. Zimą przeniósł się do Lechii Gdańsk, gdzie ponownie spotkał Flavio. Obaj pierwszy raz razem w lidze dla gdańszczan zagrali 20 lutego tego roku z Koroną Kielce.

Pech jednak nie opuszczał Marco. W Gdańsku zdążył rozegrać ledwie 170 minut i złapał kolejną kontuzję.

Dopiero ostatni okres przygotowawczy obaj bliźniacy przepracowali razem i to bez urazów. Efekty widać. W ultraofensywnej taktyce trenera Piotra Nowaka Marco co prawda póki co wchodzi z ławki, ale w ostatnim meczu z Wisłą Kraków (3:1) odwdzięczył się bramką. Wpisał się też do protokołu meczowego w 1. kolejce w przegranej 1:2 potyczce z Wisłą Płock. Było to pierwsze oficjalne trafienie od 23 maja 2015 roku (!), kiedy to zdobył bramkę jeszcze w barwach Śląska. Dwa pozostałe trafienia dołożył Flavio.

- Dla mnie to będzie mecz jak każdy inny. Jedziemy tam po zwycięstwo. Zależy nam na zdobyciu kolejnych trzech punktów. Mam nadzieję, że uda nam się zagrać podobne spotkanie jak przeciwko Wiśle - mówi Flavio.

- Szanujemy Śląska i jego kibiców. Dla nas, dla mnie będzie to wyjątkowy dzień. Przeżyłem we Wrocławiu wiele wspaniałych chwil. Teraz gram jednak dla Lechii i jadę po zwycięstwo - wtóruje mu Marco.

Gdy występowali we Wrocławiu pojawiało się wiele głosów, że zbyt często szukają siebie na boisku, że czasem grają samolubnie, nie widzą partnerów. Owszem - tak się zdarzało, ale też dawali drużynie jakość, pewną wartość dodaną. Tylko że Marco daleki jest od formy, którą miał zaraz po przyjściu do Wrocławia. Od kontuzji z lipca 2014 roku nigdy jej nie odzyskał.

Wygląda na to, że w sobotę Portugalczyków wspomoże inny były zawodnik Śląska Sebastian Mila. Doświadczony rozgrywający początek sezonu opuścił z powodu kontuzji.

Niewykluczone, że we Wrocławiu na ławce trenerskiej Lechii zobaczymy drugiego trenera Macieja Kalkowskiego. Piotr Nowak z powodów rodzinnych (śmierć ojca) nie uczestniczył w przedmeczowej konferencji w Gdańsku.

- Jestem przygotowany na to, żeby w meczu we Wrocławiu pełnić rolę pierwszego szkoleniowca. W mojej karierze miałem już zaszczyt prowadzić Lechię razem z Tomaszem Untonem w rozgrywkach Ekstraklasy, zatem to nie będzie mój debiut. Zatem tremy też nie będzie - mówi Kalkowski.

Lotto Ekstraklasa
4. KOLEJKA.
Piątek: Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia (godz. 18, Eurosport 2), Cracovia - Wisła Kraków (20.30, Canal+ Sport). Sobota: Bruk-Bet Tremalica Nieciecza - Górnik Łęczna (15.30, Canal+ Sport), Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk (18, Canal+ Sport), Korona Kielce - Lech Poznań (20.30, Canal+ Sport). Niedziela: KGHM Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin (15.30, Canal+ Sport), Legia Warszawa - Piast Gliwice (18, Canal+). Poniedziałek: Ruch Chorzów - Wisła Płock (18, Eurosport 2).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska