Piątkowe stracie WKS-u ze świeżo upieczonym zdobywcą Pucharu Polski było dla jednych i drugich meczem o przysłowiowe sześć punktów. Trzeci od dołu i przedostatni przed tą kolejką zespół w tabeli nie mógł pozwolić sobie na potknięcie.
Pierwsze minuty były nerwowe, dominowała niedokładność i przypadek. Widać, że ciężar gatunkowy tego meczu nieco paraliżował niektórych piłkarzy. Szybciej ze stresem uporali się goście - w 15 min Damian Zbozień wrzucił piłkę z autu w pole karne WKS-u, tam doszedł do niej Dawid Sołdecki i lekkim strzałem pokonał Mariusza Pawełka. Co zrobił w tej sytuacji golkiper „wojskowych”? Tego nie wie nikt.
Arka złapała wiatr w żagle i dążyła do zdobycia drugiego gola. Śląsk odpowiadał pojedynczymi kontratakami, ale nie wynikało z nich nic groźnego.
W 34 min nastąpił totalny zwrot akcji: po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Roberta Picha w szesnastce gdynian doszło do ogromnego zamieszania, w którym najlepiej odnalazł się Mariusz Pawelec i doprowadził do wyrównania. "Arkowcy" nie zdążyli jeszcze wyjaśnić sobie co się stało w tamtej akcji, a minutę później już przegrywali! Tym razem Ryota Morioka idealnie obsłużył Picha, a Słowak nie zmarnował sytuacji sam na sam ze Steinborsem i Śląsk prowadził 2:1.
Goście po otrzymaniu dwóch ciosów byli totalnie oszołomieni, z czego nie omieszkali nie skorzystać miejscowi. W 41 min Krzysztof Sobieraj w dziecinny sposób dał sobie odebrać piłkę Kamilowi Bilińskiemu, przez co wychowanek WKS-u stanął oko w oko ze Steinborsem i podwyższył prowadzenie swojego zespołu na 3:1.
W przerwie trener gości Leszek Ojrzyński przeprowadził dwie zmiany, ale te na niewiele się zdały. Nadal to WKS był stroną przeważającą i udowodnił to w 60 min. Kolejne kapitalne podanie Morioki tym razem na gola zamienił Mario Engels. Dla Niemca było to premierowe trafienie w LOTTO Ekstraklasie.
Śląsk od momentu zdobycia pierwszego gola był zespołem zdecydowanie lepszym i zasłużenie wygrał. W następnej kolejce wrocławianie podejmą na Stadionie Wrocław Cracovię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?