Właściwie tylko do pierwszej przerwy technicznej w pierwszym secie (7:8) Impel Wrocław miał kłopoty z kopciuszkiem z Ostrowca Świętokrzyskiego. Było trochę nerwowości, widzieliśmy jeszcze brak zgrania, ale jak już zaskoczyło, to wrocławianki poszły na całego. Trzy sety wygrane do 16, 12 i 18 (a zatem KSZO łączne zdobyło tylko 46 punktów) - mówią wszystko. A trzeba jeszcze dodać, że w ekipie trenera Nicoli Negro zabrakło dwóch siatkarek, które - jak sądzimy - będą miały pewne miejsce w pierwszej szóstce. Włoszka Carolina Costagrane (w czwartek obchodziła 35. urodziny) zmaga się z kontuzją kolana, a Agnieszka Kąkolewska miała w dniu meczu 38,5 stopni gorączki i dlatego nie weszła na boisko. Zastąpiła ją 22-letnia Aleksandra Sikorska, która spisała się bardzo dobrze zdobywając m.in. pięć punktów blokiem.
Znak czasu jest taki, że w wyjściowym składzie Impela nie było ani jednej zawodniczki, która grała w klubie w poprzednim sezonie. Kapitanem pozostała Joanna Kaczor, ale w czwartek na boisko weszła tylko w końcówce meczu, gdy już wszystko było właściwie rozstrzygnięte. Zdobyła jeden punkt.
Kibicom najwyraźniej nie przeszkadza jednak taka rewolucja kadrowa, bo w Orbicie - jak na spotkanie z tak słabym rywalem - pojawiły się tłumy. Największy aplauz zbierała oczywiście Katarzyna Skowrońska-Dolata, która z dorobkiem 13 punktów okazała się najskuteczniejszą zawodniczką meczu. Tytuł MVP zgarnęła jednak Amerykanka Kristin Hildebrand. Przyjmująca z USA zanotowała 11 punktów przy blisko 60-procentowej skuteczności w ataku.
- Trenujemy w pełnym składzie 10 dni, nawet krócej. Takie zespoły jak KSZO, które mają inne cele niż my, mogą na tym etapie momentami pokazywać lepszą siatkówkę - zauważył po meczu trener Nicola Negro.
W przerwie między pierwszym a drugim setem doszło do krótkiej, acz sympatycznej uroczystości. Otóż oficjalnie pożengnano Katarzynę Mroczkowską, która we Wrocławiu spędziła 15 lat a teraz zdecydowała się zakończyć karierę. Na parkiecie uściskali ją prezesi Impel Vollayball Jacek Grabowski i Mariusz Ptak, Józef Biegaj - jeden z szefów Impel SA, sponsora tytularnego klubu, a także Paweł Wachowiak - prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Siatkowej. - To był dla mnie zaszczyt i przyjemność z takimi ludźmi i kibicami reprezentować ten klub - powiedziała Mroczkowska, a pod sufitem zawisła olbrzymia koszulka z numerem „2”, z którym zawodniczka grała całą karierę. Pani Kasiu - my także dziękujemy!
Warto odnotować, że na trybunach dostrzegliśmy także legendarnego trenera Gwardii Wrocław Władysława Pałaszewskiego. Wspominamy o tym, bo latem „Pałasz” miał drobne problemy ze zdrowiem, ale - z tego co dostrzegliśmy - wszystko już jest ok. Pan trener na dodatek wyszczuplał i właściwie wygląda jeszcze młodziej. Cieszymy się, że wrócił do formy.
Orlen Liga - I kolejka
Impel Wrocław - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:0 (25:16, 25:12, 25:18)
MVP: Cristin Hildebrand (Impel)
Impel: Kossanyiova (11), Ptak (5), Hildebrand (11), Sikorska (8), Radecka (5), Skowrońska-Dolata (13), Durr (libero) oraz Piśla (2), Kaczor (1) i Gryka.
KSZO: Bednarek (2), Ściurka (4), Szpak (2), Dybek (5), Piotrowska (5), Szczygioł (11), Bulbak (libero) oraz Brzóska, Mielczarek, Polak, Korabiec (libero) i Pieczka (1) .
SUPERPUCHAR POLSKI (w Zawierciu)
Chemik Police - PGE Atom Trefl Sopot 3:0 (25:19, 25:20, 25:15)
Jakub Guder, Twitter - @JakubGuder
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
