List o takiej treści adresowany do świętego przyniósł do świetlicy środowiskowej w wałbrzyskiej dzielnicy Biały Kamień kolega małego Kuby. Na kartce jest jeszcze zdjęcie pięknego, lśniącego, czerwonego pojazdu z otwartym bagażnikiem i drzwiami. - On nie mógł przyjść, bo ma nogę w gipsie - wyjaśnił chłopiec.
Akcję "Wyślij list do Świętego Mikołaja" zorganizowano w świetlicy w dzielnicy Biały Kamień. Dzieciaki piszą listy i wrzucają je do specjalnie przygotowanej paczki, która trafi do Świętego Mikołaja.
Do siedziby wspólnoty przy ul. Andersa w Wałbrzychu może przyjść każde dziecko.
Wystarczyło kilka dni, a skrzynka już wypełniła się dziesiątkami listów. Dzieci mają jasno sprecyzowane oczekiwania. Dziewczynki najczęściej liczą, że przyniesie im pieska zabawkę albo lalkę. Zwierzaki, o których marzą dziewczynki, mają być wielkie, pluszowe albo małe, ale reagujące na dźwięk gwizdka.
- Pies jest brązowy i nazywa się Bobby. Kiedy gwizdnąć w jeden z trzech dołączonych do niego gwizdków: żółty, niebieski albo czerwony, to chodzi, staje albo szczeka - wyjaśnia 8-letnia Kasia, uczennica drugiej klasy.
- Jest śliczny. Ma ładny pyszczek. Widziałam go wiele razy w telewizji - wtóruje jej koleżanka. 6 grudnia chciałaby dostać też dużo słodyczy i jeansy.
Ona i jej koleżanki, ostatecznie gdyby św. Mikołaj nie mógł, albo nie byłoby go stać na wymienione wcześniej prezenty, nie pogardzą też lalkami.
- Marzę o takiej z mikrofonem. Jest pięknie ubrana. Ja nagrywałabym piosenki, a wyglądałoby, jakby to ona śpiewała - tłumaczy 6-letnia Kamila. Śpiew i taniec jest nie tylko domeną dziewczynek.
- Uwielbiam rap. Chciałbym dostać od Mikołaja czapkę raperską - mówi 13-letni Paweł. Chłopcy chcieliby też gry komputerowe. Najlepiej strzelanki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
