Radny: Czy miasto zapłaci odszkodowania za kleszczowe zapalenie mózgu? Urząd: Niech mieszkańcy się szczepią

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Pawel Relikowski / Polska Press
Zakaz koszenia traw może spowodować zwiększenie zachorowań na choroby odkleszczowe i konieczność wypłacania przez miasto odszkodowań. Kiedy jeden z radnych zwrócił na to uwagę prezydentowi, dowiedział się, że wcale nie ma zakazu, tylko są wytyczne, a wysokie trawy nie powodują wzrostu liczebności kleszczy, ale wrocławianie powinni sami się zaszczepić.

Radny miejski Michał Piechel zapytał prezydenta Jacka Sutryka, czy miasto będzie płaciło odszkodowanie mieszkańcom, którzy zachorują na choroby odkleszczowe. Piechel przypomniał o wydanym przez Jacka Sutryka zakazie koszenia na terenach miejskich i apel o niekoszenie na terenach wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. Radny zwrócił uwagę, że niekoszenie traw może zwiększyć zachorowalność na najpoważniejsze choroby przenoszone przez kleszcze, takie jak kleszczowe zapalenie mózgu mogące doprowadzić nawet do śmierci chorującego czy mogąca mieć poważne konsekwencje borelioza.

Na interpelację radnego odpowiedział wiceprezydent miasta Adam Zawada, który zalecił, żeby mieszkańcy sami zaszczepili się przeciw chorobom odkleszczowym.

Wiceprezydent wskazał także, że nie ma oficjalnego dokumentu zakazującego koszenia, ale przyznał jednocześnie, że są „wewnętrzne wytyczne” zalecające „zrezygnowanie z koszenia całych trawników, póki nie spadnie obfity deszcz”. Adam Zawada twierdzi też, że nie ma związku pomiędzy wysokością traw, a liczbą kleszczy.

Tymczasem zajmujący się badaniem pasożytów w przyrodzie dr Jarosław Pacoń z wrocławskiego Uniwersytetu Przyrodniczego przekonuje, że dużo zieleni i wilgoć to warunki sprzyjające kleszczom, a niekoszenie traw poprawia ich warunki bytowe. -‌ ‌We‌ ‌Wrocławiu‌ ‌kleszczy‌ ‌jest‌ ‌bardzo‌ ‌dużo.‌ ‌Nie‌koszenie‌ ‌trawy,‌ ‌korzystne‌ ‌dla‌ ‌środowiska,‌ ‌może‌ sprzyjać‌ ‌także‌ ‌kleszczom – zaznacza naukowiec i dodaje, że kleszcze bytują‌ ‌na‌ wysokości‌ ‌do‌ ‌kilkunastu‌ ‌do‌ ‌trzydziestu‌ ‌kilku‌ ‌centymetrów.‌ ‌po wejściu na koniec‌ ‌gałązki‌ ‌czy‌ ‌źdźbła‌ ‌trawy‌ czekają‌ ‌z‌ ‌rozsuniętymi‌ ‌przednimi‌ ‌kończynami.‌ ‌- Nie‌ ‌mają‌ ‌oczu,‌ ‌więc‌ ‌coś‌ ‌musi‌ ‌się‌ ‌o‌ ‌nie‌ ‌otrzeć.‌ ‌To‌ ‌mogą‌ ‌być‌ jeansy,‌ ‌łydka,‌ ‌skarpetki,‌ ‌bok‌ ‌zwierzęcia:‌ ‌sarny,‌ ‌dzika,‌ ‌lisa‌ ‌lub‌ ‌jeże‌ ‌czy‌ ‌łasicowate‌ ‌–‌ ‌tłumaczy‌ ‌dr‌ ‌Jarosław‌ Pacoń‌.‌‌

Zalecenia dotyczące koszenia, o których wspominał wiceprezydent Adam Zawada powodują, że zostaje niewiele czasu na zadbanie o trawniki. Miasto nie kosi, gdy jest sucho, bo wtedy trawa bardzo wolno rośnie, a po koszeniu zostaje klepisko. Natomiast, kiedy pada nie należy rozjeżdżać rozmiękczonej gleby, by skwery przez opony kosiarek nie zamieniły się w błoto. Po opadach z kolei trawa rośnie bardzo szybko, więc kosiarki muszą pracować znacznie wolniej.

Szczepionka przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu kosztuje około 300 – 400 zł za wszystkie potrzebne dawki.

Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

A co z psimi odchodami na chodnikach?

G
Gość
24 lipca, 10:21, Trelele:

Proszę mi wyjaśnić, bo nie bywam w centrum, czy te kwietne łąki to teraz rosną zamiast chodników, czy kleszcze na Piechela robią metrowe skoki z pobliskich traw? Bo siedząc na polanie zagrożonym się było, jest i będzie. Trzeba się obejrzeć, bo kleszcz potrafi i godzinę dreptać po ciele zanim się wgryzie. No i jeżeli są kleszcze to by znaczyło, że Wrocław jest lasem liściastym, to w sumie spełnienie moich marzeń.

Dodatkowo zastanawiam się jaki interes ma radny w zamienieniu trawników w wystrzyżone i wypalone wakacyjnym słońcem klepiska. Szwagier ma kontrakt na serwisowanie kosiarek, czy co?

True

T
Trelele

Proszę mi wyjaśnić, bo nie bywam w centrum, czy te kwietne łąki to teraz rosną zamiast chodników, czy kleszcze na Piechela robią metrowe skoki z pobliskich traw? Bo siedząc na polanie zagrożonym się było, jest i będzie. Trzeba się obejrzeć, bo kleszcz potrafi i godzinę dreptać po ciele zanim się wgryzie. No i jeżeli są kleszcze to by znaczyło, że Wrocław jest lasem liściastym, to w sumie spełnienie moich marzeń.

Dodatkowo zastanawiam się jaki interes ma radny w zamienieniu trawników w wystrzyżone i wypalone wakacyjnym słońcem klepiska. Szwagier ma kontrakt na serwisowanie kosiarek, czy co?

G
Gość
24 lipca, 08:25, El_Feurdz:

Pytanie do wyborców. którzy takiego głąba wybrali do Rady Miasta: jesteście z siebie dumni? Niestety pan radny postanowił za publiczne pieniądze udowodnić swoją ignorancję. Pomogę mu: kleszcze żerują na drzewach, nie w trawie.

No i udowodniłeś swoją ignorancję.

W
Wrocławianin
23 lipca, 18:49, Gość:

Są chodniki, nikt nie każe po trawnikach chodzić. O co się czepiacie?

Widać że myślenie boli

G
Gość

Nie koszenie traw oprócz zagrożenia kleszczowego, przede wszystkim poważnie zagraża osobom uczulonym na pyłki traw. Mam 25 letnie doświadczenie ze wspomnianymi alergikami. Są to osoby po kuracjach odczulających. Mimo tego muszą zażywać duże ilości leków w postaci tabletek, kropli i maści. W tym roku wyjątkowo ciężko przechodzą ten spreparowany przez władze miasta czas. Nie tylko są narażani na wzrost nieuzasadnionych kosztów ale przede wszystkim na utratę zdrowia co w konsekwencji doprowadza do astmy. W dobie korona wirusa jest to wręcz sabotaż. Jeżeli tak mają działać władze miasta Wrocławia to składam wniosek o ich odwołanie.

J
J23

Trzeba będzie podziękować władzom za ich "troskę" o mieszkańców w najbliższych wyborach.

G
Gość

Są chodniki, nikt nie każe po trawnikach chodzić. O co się czepiacie?

G
Gość
23 lipca, 16:27, Gość:

Sutryk się nie zaszczepił i padło mu na mózg.

23 lipca, 16:49, Gość:

nie wiem co ty masz pod czachą ale wypowiedz twoja mówi żę NIC

To chociaż mi nie grozi zapalenie mózgu.

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie