Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni Mariupola błagają o natychmiastową pomoc. Coraz więcej ludzi umiera z głodu

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Sytuacja w Mariupolu jest coraz bardziej dramatyczna
Sytuacja w Mariupolu jest coraz bardziej dramatyczna AP/Associated Press/East News
Okrążony i ostrzeliwany przez Rosjan Mariupol kona. Brakuje jedzenia, ludzie umierają z głodu, a agresor nie zezwala na pomoc humanitarną dla mieszkańców miasta.

Z kolejnym dramatycznym apelem o natychmiastową pomoc dla mieszkańców okrążonego i ostrzeliwanego przez Rosjan Mariupola wyszli przedstawiciele władz tego miasta.

- Coraz więcej ludzi umiera z głodu, jakakolwiek pomoc humanitarna jest blokowana przez wojska rosyjskie – alarmują członkowie rady miejskiej i dodają, że zapasy jedzenia są praktycznie wyczerpane, dramatycznie brakuje wody.

- Nie jedliśmy od dwóch dni. Nie ma siły, żeby wyjść pieszo z miasta. Dobrze, że wody trochę mamy. To straszne słowa, które coraz częściej słyszą osoby z Mariupola od swoich bliskich, którzy tam zostali - przekazali radni Mariupola.

Intensywne rosyjskie naloty i ostrzały artyleryjskie sprawiły, że miasto jest w 80 proc. zniszczone. Siły rosyjskie i jednostki wspieranych przez Moskwę separatystów zajęły ponad połowę miasta. Obrońcy jednak nie poddają się. Wiedzą, że złożenie broni oznaczałoby dla nich śmierć albo deportację w głąb Rosji.

Jak podają ukraińskie służby tym, którym Rosjanie zezwalają na opuszczenie miasta zabiera się dowody tożsamości i kieruje do obozów na terenie Rosji. Traktowani są jak zakładnicy. Mówi się już o sześciu tysiącach Ukraińców, którzy znaleźli się w takich obozach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska