Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pszczelarze wytruli konkurentom 3 mln pszczół? Jest śledztwo policji

Mirosław Dragon
- Zatruto nam wszystkie ule, padły miliony pszczół - pokazuje Tomasz Pawłowski z Kluczborka.
- Zatruto nam wszystkie ule, padły miliony pszczół - pokazuje Tomasz Pawłowski z Kluczborka. archiwum prywatne
Czy pszczelarze z Kotliny Kłodzkiej wytruli 3 miliony pszczół pszczelarzom z Kluczborka? Ci drudzy są przekonani, że tak. Śledztwo prowadzi policja.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Troje kluczborskich pszczelarzy zawiozło swoje pasieki do Nowego Waliszowa w Kotlinie Kłodzkiej. - Rośnie tam dużo miododajnej gryki - mówi Tomasz Pawłowski, pszczelarz z Kluczborka, który z pasieką wędrowną jeździ w te rejony już od 7 lat. - Korzyść jest obopólna - my mamy więcej miodu, a rolnicy są zadowoleni, bo pszczoły zapylają im grykę, dzięki czemu mają większe zbiory – dodaje.

 

To co się stało później, nie mieści się w głowach pszczelarzy. Ktoś popryskał ule silnym środkiem chemicznym i wytruł kluczborskim pszczelarzom wszystkie rodziny pszczele. - Wytruto nam 41 rodzin, w których łącznie padło ponad trzy miliony pszczół - mówi Henryk Nosewicz.

 

Podejrzewają oni, że zrobili to miejscowi pszczelarze. - Jeden wygrażał nam, że mamy spier..., inaczej wykończy nasze pszczoły – dodaje Tomasz Pawłowski.

 

- To w głowie się nie mieści, że nie zrobił tego żaden chuligan, tylko pszczelarz! - dodaje Henryk Nosewicz.

 

Czy tak było w rzeczywistości? Sprawę bada policja w Bystrzycy Kłodzkiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska