Przegrany super tie-break Polaka. Hubert Hurkacz wraz z Jannikiem Sinnerem odpadają w pierwszej rundzie debla w Halle. Zacięta batalia

Hubert Hurkacz od zwycięstwa rozpoczął grę pojedynczą rozgrywającą się w Halle. We wtorek pokonał w trzech setach Amerykanina Christophera Eubanksa. Polak nie może narzekać na nudę, ponieważ kolejnego dnia zagrał w pierwszej rundzie gry podwójnej. Jego partnerem był utalentowany Włoch Jannik Sinner.
To nie pierwsze spotkanie obu Panów w debla. Wspólnie grali m.in w turnieju w Dubaju, który odbył się rok temu, czy na kortach ziemnych w Monte Carlo. Natomiast w Cincinnati (Masters 1000) zaszli do ćwierćfinału imprezy.

Pierwszymi rywalami na niemieckiej trawie byli Niemcy: Oscar Otte oraz Jan-Lennard Struff, który na drodze do finału gry singlowej pokonał m.in najlepszego polskiego tenisistę. Pierwsza odsłona meczu była niezwykle wyrównana. Wszyscy tenisiści wygrywali swoje podania. Żadna ze stron nie potrafiła znaleźć sposobu na serwujących. Warto podkreślić, iż niemiecki duet przy pierwszym podaniu ani razu nie stracił punktu. Debliści nie mieli żadnej okazji na przełamanie rywali. W tie-breaku doszło do mini-breaka ze strony polsko-włoskiego duetu. Hurkacz wraz z Sinnerem wygrali 7-5.

Do pierwszego przełamania w całym meczu doszło w szóstym gemie drugiej partii. Niemcy wykorzystali drugą szanse. Następne podanie duetu polsko-włoskiego także zostało utracone. Otte i Struff zwyciężyli 6:2 i doprowadzili do remisu.

Super tie-break lepiej rozpoczęli rywale. Polak z Włochem szybko stracili dystans do przeciwników. Dwupunktowe prowadzenie utrzymywało się prawie do końca. Niemcy wykorzystali pierwszą piłkę meczową i wygrali ostateczną rozgrywkę 10-7.

Hubert Hurkacz i Jannik Sinner kończą swój udział w turnieju deblowym na pierwszej rundzie. Polaka i Włocha jutro czekają spotkania drugiej rundy w grze pojedynczej w Halle. Hurkacz zmierzy się z Holendrem Tallonem Griekspoorem, a Sinner zagra z Włochem Lorenzo Sonego.