Włodarze klubu z województwa kujawsko-pomorskiego po chudych latach zamierzają z przytupem wrócić do walki o medal Drużynowych Mistrzostw Polski. „Anioły” w sezonie 2019 spadły z PGE Ekstraligi, a w 2020 roku wywalczyły awans za sprawą triumfu w Nice 1. Lidze. W zakończonych niedawno rozgrywkach eWinner Apator zajął szóste miejsce w najwyższej klasie w Polsce.
Torunianie przypuścili transferową ofensywę i zapewne w listopadzie oficjalnie potwierdzą związanie się z Emilem Sajfutdinowem (wcześniej Fogo Unia Leszno), Patrykiem Dudkiem (Marwis.pl Falubaz Zielona Góra), natomiast wciąż walczą o sprowadzenie Bartłomieja Kowalskiego (Eltrox Włókniarz Częstochowa).
Istotnym wsparciem dla „Aniołów” mają być nie tylko wartościowi zawodnicy, ale także pozostali pracownicy klubu. Dotychczasowego dyrektora sportowego Betardu Sparty Wrocław, Krzysztofa Gałańdziuka, próżno było szukać w gronie osób funkcyjnych już podczas półfinału z Fogo Unią Leszno. Gałańdziuk, który w październiku ma rozpocząć pracę w Toruniu, w WTS-ie był ważną postacią w kwestiach związanych z przygotowaniem toru. Ponadto m.in. pełnił funkcję kierownika zawodów podczas warszawskich rund Grand Prix.
W ostatnich latach na Stadionie Olimpijskim byliśmy świadkami wielu doskonałych widowisk – w PGE Ekstralidze czy cyklu Grand Prix. Duża w tym zasługa toromistrza Grzegorza Węglarza. Preze eWinner Apatora, Ilona Termińska, na łamach „Magazynu Żużel” przyznała, że wkrótce na Motoarenie pojawią się nowe osoby funkcyjne – dyrektor sportowy oraz toromistrz. Można się zatem spodziewać, że szefowa klubu miała na myśli wspomnianą wcześniej dwójkę.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?