Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powtórka z jesieni. Zagłębie pozostało liderem I ligi [Sandecja Nowy Sącz - Zagłębie Lubin 0:1]

PJ
www.zaglebie.com
Zagłębie Lubin pokonało na wyjeździe Sandecję Nowy Sącz 1:0. Decydującą o zwycięstwie bramkę zdobył wychowanek "Miedziowych" – Adrian Błąd w 28. minucie spotkania. Lubinianie z dorobkiem 64 punktów prowadzą w rozgrywkach.

To powtórka z jesiennego meczu na Dolnym Śląsku. Wtedy też podopieczni Piotra Stokowca wygrali 1:0. Faworyci ponownie nie zawiedli, kontrolując przebieg tego spotkania od samego początku.

Pierwszą okazję "miedziowi" mieli już w 11. minucie. Mocny strzał Adriana Błąda o centymetry minął słupek bramki strzeżonej przez Marka Kozioła, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Kilkanaście minut później Błąd nie popełnił już błędu i wykorzystał podanie Arkadiusza Woźniaka, umieszczając piłkę w siatce po uderzeniu z około 15 metrów.

W końcówce pierwszej połowy swoje okazje mieli też Woźniak i Łukasz Janoszka, ale żaden z nich nie zdołał podwyższyć prowadzenia swojego zespołu. Gospodarze ograniczali się do pojedynczych ataków, ale ich dwa mocne strzały zablokował... napastnik Sandecji Bartłomiej Dudzic pechowo ustawiając się na linii strzałów.

Drugie 45. minut nie obfitowało już w tyle okazji co pierwsza część. Było dużo walki, a gra toczyła się głównie w środku pola. Godne odnotowania są tylko dwie sytuacje - w 72. min Fabian Fałowski doprowadził do wyrównania, lecz sędziowie słusznie odgwizdali pozycję spaloną, a trzy minuty później napastnik KGHM-u Krzysztof Piątek przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Sandecji.

Po meczu powiedzieli:

Dariusz Wójtowicz (trener Sandecji) - Gra się o trzy punkty, dlatego jesteśmy smutni po meczu. Uważam, że zawodnicy przeciwstawili się Zagłębiu, momentami graliśmy jak równy z równym. W kilku decydujących momentach do szczęścia zabrakło nam dobrych decyzji. Jestem dumny z moich zawodników, jeśli w kolejnych meczach utrzymamy to zaangażowanie, to możliwa będzie realizacja celu, jakim jest utrzymanie.

Piotr Stokowiec (trener Zagłębia): - Przyjechaliśmy wygrać, zdobyć trzy punkty po to, żeby dalej liczyć się w walce o awans. Zwyciężyliśmy w niezłym stylu, ale nie postawiliśmy przysłowiowej kropki nad "i", dlatego w końcówce było sporo emocji. Sandecja postawiła nam trudne warunki. Uważam, że zagraliśmy niezły mecz i szykujemy się do kolejnego spotkania.

Sandecja Nowy Sącz - KGHM Zagłębie Lubin 0:1
Bramka: Błąd 28
Sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź).
Żółte kartki: Szarek, Szczepański, Niane (Sandecja) - Janoszka, Cotra, Bonecki, Tosik, Guldan (Zagłębie).

Sandecja: Kozioł - Makuch, Szufryn, Szarek, Szczepański, Sobotka, Nather, Urban (65. Fałowski), Kuźma (58. Niane), Bębenek, Dudzic.

Zagłębie: Forenc - Todorovski, Dąbrowski, Guldan, Cotra, Błąd (86. Stolarski), Piątek, Tosik, Woźniak (66. Bonecki), Janoszka, Piątek (76. Papadopulos).

Pozostałe wyniki 29. kolejki I ligi. Miedź Legnica- Wisła Płock 0:2 (Janus 4-k., Lebedyński 8), Widzew Łódź - Wigry Suwałki 2:2 (Osmanaj 22, Batrović 40 - Adamek 16, 37), Arka Gdynia - Bytovia Bytów 0:1 (Mandrysz 77), GKS Tychy - Pogoń Siedlce 4:1 (Bąk 35, Kowalczyk 55, Nieśmiałowski 90, Mączyński 90 - Calderón 75-k.), Dolcan Ząbki - Chrobry Głogów 0:2 (Hirśkyj 22, Hudyma 72), GKS Katowice - Olimpia Grudziądz (dziś, godz. 12.30), Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Chojniczanka Chojnice (dziś, godz. 16.30), Flota Świnoujście - Stomil Olsztyn - gospodarze zrezygnowali z gry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska