Poszukiwania mężczyzny trwały w niedzielę do godz. 22, wznowiono je w poniedziałek rano. - Strażacy używają specjalnego sonaru - mówi Rynkiewicz.
W niedzielę około 17.20 do tragedii doszło już w Chwałkowie koło Sobótki. Strażacy dostali zgłoszenie od świadków, że w zalanych kamieniołomach pod wodą zniknął mężczyzna. 27-latek skakał tam do wody. Po jednym z takich skoków już nie wypłynął. Na miejsce przyjechało 7 jednostek straży pożarnej oraz płetwonurkowie, którzy wyciągnęli ciało topielca.
Najprawdopodobniej mężczyzna podczas skoku uderzył w półkę skalną i to było powodem zgonu. Mężczyzna pochodził z Pieszyc. Okoliczności tragedii bada policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?