MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Podpalił kolegę, bo był zły i naćpany

MM
Są nowe, wstrząsające okoliczności spawy podpalenie 56-letniego mieszkańca Świdnicy. 22-letni sprawca usłyszał dziś zarzut usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Śledczym tłumaczył, że podpalił kolegę, bo był na niego zły i naćpany.

Do zdarzenia doszło w niedzielę rano. Jak ustalili śledczy 22-letni Michał B. i rok starszy Kamil W. bawili się w nocy w jednym z lokali w Świdnicy. Nad ranem, w drodze do domu spotkali przy sklepie "Żabka" 56-latka. Znali go. Postanowili wypić razem pół litra wódki. Podczas spożywania alkoholu doszło między nimi do zakładu o to kto ma Prawo Jazdy. 56-latek przegrał go i „za karę” miał wypić litr wódki. Młodzi mężczyźni kupili alkohol w sklepie. Ofiara wypiła „z gwinta” pół litra, a podczas dopijania drugiej butelki straciła przytomność.
Wtedy Michał B. poszedł do sklepu kolejny raz. Kupił podpałkę do grilla, oblał ją 56-latka i podpalił.
- Z zeznań Kamila W. wynika, że chciał powstrzymać sprawcę. Pytał co robi, a ten miał mu odpowiedzieć, że jest zły na mężczyznę, bo ten kiedyś go pomówił i że mu się należy. Miał też zaznaczyć, że on winę bierze na siebie – relacjonuje Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy.
Kamil W. próbował ściągać z płonącego 56-latka ubranie, ale uciekł, kiedy obok bramy gdzie pili alkohol, pojawili się ludzie. Michał B. miał płonącego polewać piwem, ale to nie ugasiło ubrania, więc też uciekł.
Płonącemu pomógł przypadkowy przechodzień. On też wezwał pogotowie. 56-latek w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala w Nowej Soli. Miał ponad 6 promili alkoholu w organizmie. Ma poparzone ponad 50 procent ciała. Są to poparzenia trzeciego stopnia wciąż zagrażające jego życiu.

Michał B. usłyszał dziś zarzut usiłowanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu za to co najmniej 12 lat więzienia (do dożywocia). Kamil W. odpowie za nieudzielenie pomocy. Grozi mu nawet 3 lata pozbawienia wolności.
Obaj podejrzani nie byli wcześniej karani, nie mieli zatargów z policją.
Michał B. przyznał się do podpalenia człowieka. Tłumaczył jednak, że był pijany, a wcześniej zażywał amfetaminę, co miało mieć wpływ na jego zachowanie.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto