Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpalił ludzi w salonie. Grozi mu teraz dożywocie

Karolina Niemczyk
Podpalacz dwóch osób trafił do aresztu na trzy miesiące. Prokurator postawił mu zarzut usiłowania zabójstwa. Może dostać za to dożywocie.

Mieszkańcy Zgorzelca wciąż są w szoku po tragedii, jaka miała miejsce w poniedziałek. Na ul. Daszyńskiego, tuż po godzinie 6 rano, mężczyzna wszedł do salonu gier, oblał benzyną pracownika i gracza, a następnie z premedytacją obu podpalił.

Jak informuje Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu, jeszcze tego samego dnia podpalacz został zatrzymany, a sąd podjął decyzję o tymczasowym areszcie na 3 miesiące. - Mężczyźnie postawiano dwa zarzuty. Pierwszy to usiłowanie zabójstwa, za co grozi kara dożywotniego więzienia. Drugi zarzut to sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób i mienia - mówił w środę prokurator Artur Barcella.

Podpaleni mężczyźni trafili z poparzeniami do szpitala w Nowej Soli. Rokowania są trudne. - Poparzeniu w obu przypadkach uległo blisko 90 procent ciała. Od poniedziałku mężczyźni cały czas przebywają na intensywnej terapii. Więcej szczegółów nie mogę zdradzać na życzenie rodziny - mówi Barbara Osińska, dyrektor szpitala w Nowej Soli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska