Pobił pasażera tramwaju i rzucił się na niego z nożem. Poszkodowany ostrzega wrocławian przed agresorem

Do zdarzenia doszło przed godziną 15:00. Mężczyzna został zaatakowany zaraz po wyjściu z autobusu linii 132. Ofiara zdarzenia donosi, że została pobita przy kościele, na przystanku. Agresor jechał wcześniej tym samym autobusem.

Napadniętemu mężczyźnie udało się powalić napastnika na ziemię. Postanowił schronić się w pobliskim salonie optycznym, co potwierdzają pracownicy firmy. Agresor wpadł za nim do salonu i groził nożem osobom przebywającym wewnątrz. Na szczęście udało im się uciec z budynku.

Poszkodowany mężczyzna ostrzega przed agresorem - Uważajcie na siebie, na swoje żony, dzieci i bliskich - pisze w grupie Muchobór Wielki na Facebooku. Publikuje też kilka informacji. Z jego relacji wynika, że napastnik ma około 180 cm wzrostu, jest szczupły, ma widoczne braki w uzębieniu. Może mieć około 40 lat.

O sprawie powiadomieni zostali mundurowi. Obecnie trwają czynności, których celem jest ustalenie tożsamości agresora.

- Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna odnotowali zgłoszenie od mieszkańca Wrocławia, który poinformował policjantów, że nieznany mu mężczyzna jadący tym samym autobusem MPK nr 132 po wyjściu na przystanek kierował w jego stronę groźby utraty życia i zdrowia, które wzbudziły w zgłaszającym uzasadnioną obawę ich spełnienia. W sprawie prowadzone są dalsze czynności wyjaśniające, a także czynności operacyjne o charakterze niejawnych, których celem jest ustalenie personaliów sprawcy wskazanego w zgłoszeniu - przekazuje mł. asp. Rafał Jarząb z KMP we Wrocławiu.

Katarzyna Pawlak, rzeczniczka prasowa MPK Wrocław informuje, że firma współpracuje ze służbami. Spółka zobowiązała się do przekazania nagrań.

Jeśli byłeś świadkiem zdarzenia lub wiesz, kto może być sprawcą napaści z 18 stycznia, przekaz informacje policji. Napastnik może być bardzo niebezpieczny.

Tu doszło do napadu:

ZOBACZ TEŻ: