Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO Ekstraklasa. Rekordowa seria zwycięstw Śląska Wrocław, Szmyt nie trafia rzutu karnego oraz Skrobacz uratowany w ostatniej akcji [RAPORT]

Jakub Jabłoński
Jakub Jabłoński
PKO Ekstraklasa. Śląsk nadal zwycięski, Szmyt z pierwszym nietrafionym karnym
PKO Ekstraklasa. Śląsk nadal zwycięski, Szmyt z pierwszym nietrafionym karnym PAP/Paweł Jaskółka
PKO Ekstraklasa. Piątkowe oraz sobotnie mecze 10. kolejki najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce obfitowały w niesamowite emocje i zwroty akcji. Śląsk Wrocław po spotkaniu z Wartą Poznań (1:0) utrzymał się na zwycięskiej scieżce i przynajmniej do niedzielnego meczu Legii będzie liderem ligi. Dla podopiecznych Jacka Magiery była to siódma wygrana z rzędu. W tym samym meczu Kajetan Szmyt z Warty nie wykorzystał pierwszej "jedenastki", na pięć podejść w trwającym sezonie.

Śląsk dalej zwycięski. Siódma wygrana stała się faktem!

Drużyna Jacka Magiery przynajmniej do niedzielnego meczu Legii będzie piastować pozycję lidera najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Po zwycięstwie z Wartą Poznań w Grodzisku Wielkopolskim WKS może pochwalić się niesamowitą serią. Był to już siódmy z rzędu zwycięski bój w trwającym sezonie.

Autorem bramki na wagę trzech punktów był Burak Ince, który w 18. minucie uszczęśliwił sektor gości.

- Bardzo się z tego cieszymy, bo oczywiście nie każdy może tego dokonać. Myślę, że w tej szatni nie było zawodnika, który tego dokonał. Sam w swojej karierze nie miałem takiej mozliwości. Kiedyś jako zawodnik zdobywałem z Legią mistrzostwo Polski nie przegrywając od 30 meczów, ale to nie to samo, co seria samych zwycięstw. Doceniamy to co mamy, bo nie jest łatwo wygrać dwa mecze z rzędu w Ekstraklasie, a co dopiero siedem

- przyznał trener WKS-u Jacek Magiera na antenie Canal+Sport po siódmym zwycięstwie z Wartą Poznań w trwającej kampanii.

O mały włos i ta zwycięska seria mogłaby się w meczu z Wartą skończyć. W samej końcówce gospodarze mieli przyznany rzut karny do którego podszedł Kajetan Szmyt, który wielokrotnie pewnie zamieniał takie okazje na gola. W tym przypadku było z goła inaczej. 21-latek po raz pierwszy w tym sezonie spudłował z jedenastu metrów i obił jedynie obramowanie bramki strzeżonej przez Rafała Leszczyńskiego.

Na pięć prób młodzieżowy reprezentant Polski w tym sezonie wykorzystał cztery "jedenastki", a tylko raz (ostatnio ze Śląskiem) chybił.

"Zieloni" po tej porażce aktualnie zajmują 13. miejsce z dorobkiem dziewięciu punktów, czyli mają tyle samo "oczek" co Puszcza Niepołomice, która zajmuje lokatę zagrożoną spadkiem z najwyższej klasy rozgywkowej.

Posada Jarosława Skrobacza uratowana w ostatniej akcji meczu. Niesamowita dramaturgia

Ruch Chorzów przed tą kolejką zamykał tabelę z ledwie sześcioma punktami w dorobku. Gdyby dzisiaj przegrał, byłaby to szósta porażka w dziesiątym występie. Ale pokazał charakter. Gra do samego końca popłaciła - na ostatnie miejsce został zepchnięty ŁKS Łódź.

Przed meczem z beniaminkiem PKO Ekstraklasy dużo spekulacji poświęcono trenerowi "Niebieskich" - Jarosławowi Skrobaczowi, który znalazł się na celowniku władz klubu do zwolnienia w przypadku kolejnej porażki.

Mecz w Krakowie rozpoczął się nie tak jak 56-letni szkoleniowiec, by sobie tego wyobrażał. Na przerwę jego podopieczni schodzili z dwubramkową stratą. Łukasz Sołowiej dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. W 35. minucie zaczaił się w polu karnym po wznowieniu z autu, a potem z powtórzonej jedenastki pokonał Michała Buchalika.

Głośne wsparcie kibiców (pełen sektor gości) i poprawa gry sprawiły, że Ruch doprowadził do remisu. Najpierw ładnym strzałem z dalszej odległości popisał się Tomasz Swędrowski. Później poprzeczkę obił Maciej Sadlok, aż wreszcie nastała 94 minuta, gdy po wrzutce Swędrowskiego wynik głową ustalił Michał Feliks (2:2).

Z kolei w piątkowych spotkaniach Cracovia odniosła pierwsze zwycięstwo w lidze z Kamilem Glikiem w składzie. Na wyjeździe gładko ograła ŁKS Łódź, wygrywając 2:0. Do siatki trafili stoper Virgil Ghita oraz środkowy pomocnik Jani Atanasov. Piast Gliwice nareszcie wygrał po szalonym meczu z Widzewem Łódź 3:2, a Korona Kielce zdobyła twierdze w Mielcu wygrywając z tamtejszą Stalą 3:2.

Wyniki piątkowych i sobotnich gier

  • Stal Mielec - Korona Kielce 2:3 (1:2)
    Bramki: Krystian Getinger 33', Bert Esselink 90+4' - Jewgienij Szykawka 20', Martin Remacle 22', Jakub Konstantin 74'
  • Piast Gliwice - Widzew Łódź 3:2 (2:0)
    Bramki: Serhij Krykun 24', 38', Patryk Dziczek 68' - Frantisek Plach (samobój) 47', Imad Rondić 90+5'

  • ŁKS Łódź - Cracovia 0:2 (0:2)
    Bramki: Virgil Ghita 14', Jani Atanasov 21'

  • Puszcza Niepołomice - Ruch Chorzów 2:2 (2:0)
    Bramki: Łukasz Sołowiej 35', 45+4' - Tomasz Swędrowski 66', Michał Feliks 90+4'

  • Warta Poznań - Śląsk Wrocław 0:1 (0:1)
    Bramki: Burak Ince 18'

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

Legia Warszawa należy do światowej czołówki jeśli chodzi o scenę ultras. Poznajcie wszystkie oprawy z trwającego sezonu. Jest na co popatrzeć!

Oprawy Legii Warszawa z tego sezonu. To prawdziwe dzieła szt...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PKO Ekstraklasa. Rekordowa seria zwycięstw Śląska Wrocław, Szmyt nie trafia rzutu karnego oraz Skrobacz uratowany w ostatniej akcji [RAPORT] - Gol24

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska