Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piszczek: Real? Mam kontrakt z Borussią do 2016 roku

Paweł Kucharski
Paweł Kucharski
O zainteresowaniu ze strony Realu Madryt, o urlopie w Goczałkowicach i o grze w Borussii Dortmund, która tchnęła w naród polski wiarę w dobry wynik na Euro 2012 - Łukasz Piszczek odpowiadał w środę w Lienzu na pytania dziennikarzy.

Można spokojnie przygotowywać się do Euro, gdy pół Polski spekuluje o Pana transferze do Realu Madryt?
Oczywiście. Ja w ogóle nie myślę teraz o tym. Koncentruję się tylko i wyłącznie na przygotowaniach do Euro.

Niektórzy nie mają wątpliwości, że jest Pan lepszym zawodnikiem niż Alvaro Arbeloa, prawy obrońca Realu Madryt.
Każdy może wydawać swoje opinie, nie mam nic przeciwko. Ale ja koncentruję się na swojej pracy, przygotowuję się do mistrzostw Europy. Nie jestem człowiekiem, który patrzy w odległą przyszłość. Najbliższy cel to mistrzostwa Europy i o tym myślę. Zresztą do 2016 roku mam kontrakt z Borussią Dortmund.

Wyczerpujące są treningi w Lienzu?
Jestem tu dopiero drugi dzień, ale wczoraj dostaliśmy trochę w kość. To jest jednak okres przygotowawczy do mistrzostw. Myślę, że to wszystko jest dobrze zaplanowane.

Jak Pan odpoczywał przed przyjazdem na zgrupowanie?
Odpoczywałem w stronach rodzinnych, u rodziców w Zabrzu i Goczałkowicach. Ten tydzień dobrze mi zrobił.

Do Euro 16 dni. Czy przez ten czas można poprawić coś jeszcze w grze zespołu?
Na pewno. Nawet dziś (środa - dop. red.) mieliśmy trening taktyczny. Trener zwracał uwagę na to, co musimy poprawić i wydaje mi się, że dobrze to realizowaliśmy.

Wiara w sukces na Euro w dużej mierze opiera się na tercecie z Borussii Dortmund, a więc na Panu, Robercie Lewandowskim i Jakubie Błaszczykowskim. Zdaje Pan sobie sprawę z oczekiwań i presji, jakie są wobec Was?
Mam nadzieję, że nasze wyniki w klubie odbiją się na reprezentacji i będziemy w stanie coś wygrać na Euro. A presja? Spokojnie, ja koncentruję się na tym, co się dzieje na boisku. Staram się odciąć od wszystkiego wokół. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że zagraliśmy dobry sezon, ale do sukcesu potrzebna jest cała drużyna, a nie tylko pięciu czy sześciu zawodników. Musimy stworzyć monolit, żeby wyjść z grupy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska