Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Śląsk znów wyszedł do ludzi, a trener Pawłowski na boisko (ZDJĘCIA)

JG
W poniedziałek swoje rozgrywki zainaugurowała liga amatorskich drużyn Śląsk Wrocław PRO. Na pierwszy ogień od razu hit. Drużyna WKS-u - złożona ze sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny i pracowników administracyjnych klubu - mierzyła się z ekipą Effect Pharm. W składzie "Wojskowych" same gwiazdy, m.in. trener pierwszego zespołu Tadeusz Pawłowski, jego asystent Łukasz Czajka, II trener Paweł Barylski, trener bramkarzy Tomasz Hryńczuk oraz kierownik drużyny Zbigniew Słobodzian.

WKS rozbił rywali aż 9:1, chociaż trzeba zauważyć, że ci przez większość spotkania grali w osłabieniu. Zaraz na początku jeden z ich piłkarzy doznał kontuzji, a że ławka rezerwowych krótka (a właściwie jej brak) to trzeba było do końca grać czwórką w polu.

Cztery trafienia - i tytuł zawodnika meczu - zgarnął Krzysztof Franczak, trener Akademii Śląska Wrocław. Dwa gole dołożył Marek Kowalczyk (trener juniorów smłodszych) a po jednym Kamil Domagalski, Krzysztof Ciuksa i Łukasz Becella. Honorowe trafienie dla rywali zanotował Piotr Pietraszko.

Kto zrobił jeszcze na nas wrażenie? Duży plus dla kierownika drużyny Zbigniewa Słobodziana. Swoją posturą idealnie pasował do roli majestatycznego libero i świetnie się z niej wywiązywał. Cofnięty miał na oku całe pole gry i pewnie rozdzielał piłki - raz na prawo, raz na lewo. Trener Pawłowski - zaczął od problemów z obuwiem, ale gdy zbliżał się pod pole karne rywali, to widać było, że ci mają do niego respekt. Technika wciąż ta sama co przed laty. Niezły drybler jest z Łukasza Czajki. Gdy kiedyś ćwiczył na treningu razem z pierwszą drużyną, to na pierwszy rzut oka myśleliśmy, że to jakiś nowy stranieri. W bramce pewny i czujny Tomasz Hryńczuk. Mokra piłkę dwa-trzy razy mu z rąk wyskoczyła, ale momentalnie do niej doskakiwał. Większych błędów nie popełnił też Marek Drabczyk - na co dzień wiceprezes i członek zarządu WKS-u.

Mimo fatalnej pogody - mżawki, wiatru i przenikliwego zimna - spotkanie oglądała spora grupka kibiców. Swoich trenerów przyszli też oklaskiwać Flavio Paixao, Sylwester Patejuk i Krzysztof Ostrowski. Przy okazji rozdawali autografy. To kolejny w ostatnim czasie całkiem dobry pomysł marketingowy WKS-u, bo nie dość że kibice na boisku zobaczyli byłych piłkarzy (Pawłowski, Jawny, Hryńczuk), to jeszcze mogli zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z obecnymi zawodnikami. Gdyby tylko aura była lepsza... Następny mecz drużyna Śląska Wrocław rozegra 2.04 o godz. 21. Tu apel do klubu by i wtedy zadbał o mocną ekipę na boisku i wsparcie z trybun.

Widać, że na Oporowskiej coś się ruszyło w marketingu, chociaż budżet nadal jest mały. Były jednak kwiaty na Dzień Kobiet od piłkarzy dla Pań, niespodzianka walentynkowa w Mulitikinie Arkady, czy ciekawe spoty na youtube promujące kolejne mecze.

Mecze w ramach ligi Śląsk Wrocław PRO rozgrywane są na boisku przy ul. Lotniczej 72. Ekipy, które w poniedziałek się ze sobą zmierzyły, na co dzień rywalizują w I lidze - to drugi poziom rozgrywkowy w systemie Śląsk Wrocław PRO. W sumie na czterech poziomach do końca czerwca rywalizować będzie blisko 60 drużyn. JG

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska