- Uważam, że mogło być lepiej. Biorąc pod uwagę przebieg meczów w Bytowie i w Katowicach, których nie musieliśmy przegrać, bo mieliśmy dobre sytuacje bramkowe, czy zremisowany mecz z Chrobrym, w którym długo goniliśmy wynik, myślę że powinniśmy byli dorzucić do tego dorobku jeszcze kilka punktów - przyznał na konferencji prasowej.
W Miedzi Legnica myślą nie tylko o rundzie wiosennej, ale przede wszystkim o kolejnym sezonie, który ma być w końcu walką o górne pozycje w tabeli I ligi. W związku z tym jeszcze tej zimy klub chciałby się wzmocnić kilkoma piłkarzami, by zbudować trzon zespołu na przyszłość.
- Niezależnie od wyników zawsze wychodzę z założenia, że po rundzie kilku najsłabszych zawodników trzeba wymienić na lepszych, by systematycznie rosła jakość zespołu. Piłka nożna to rywalizacja, ciągła walka o miejsce w składzie i każdy zawodnik powinien zdawać sobie z tego sprawę. Myślę, że przy trzy, cztery wzmocnieniach ten zespół może bić się w przyszłości o czołowe lokaty w lidze - czytamy wypowiedź Janusza Kudyby na oficjalnej stronie klubu.
Nie jest tajemnicą, że największe ubytki Miedź ma na pozycji napastnika, z czym zgadza się też szkoleniowiec drużyny - W ataku Mateusz Szczepaniak fajnie się rozwija, ale potrzeba nam większej rywalizacji, a przede wszystkim zawodnika, który z zimną krwią będzie wykańczał akcje podbramkowe, których ten zespół stwarza w każdym meczu całkiem sporo. Trzeba też pamiętać, że dobry zespół buduje się od tyłu i tu też musi być odpowiednia rywalizacja. Musimy więc uzupełnić luki w obronie i pozyskać egzekutora – to są nasze główne cele - deklaruje Kudyba.
Jego drużyna po rundzie jesiennej ma 22 punkty na koncie i jest na 13 miejscu w tabeli I ligi. Pierwszy wiosenny mecz Miedź Legnica rozegra u siebie z Dolcanem Ząbki 8 marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?