Niedosyt po starciu z ekipą Pasów jest tym większy, że goście wyrównali wynik spotkania, grając w dziesiątkę. Jakby tego było mało, mecz kończyli w dziewiątkę po kolejnej czerwonej kartce. Ale to i tak nie pomogło Miedziowym. Zagłębie w dalszym ciągu pozostaje bez zwycięstwa w T-Mobile Ekstraklasie.
- Ten mecz był do wygrywania. Trzy punkty mieliśmy na tacy. Łatwiej w tym sezonie już mieć nie będziemy - mówił po końcowym gwizdku sędziego trener Urban. Przyczyn niepowodzenia szkoleniowiec szukał w głowach swoich piłkarzy. Podobnie jak w spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
- Moje obawy potwierdziły się. Kiedy gramy na własnym boisku i jesteśmy faworytem, to nie radzimy sobie z presją. Naprawdę trudno mi to wytłumaczyć. Rozumiem, że presja może się pojawić na pięć kolejek przed końcem, ale nie w piątej - mówił opiekun Miedziowych, który najbardziej niepocieszony był postawą Szymona Pawłowskiego. - Jestem zaniepokojny jego dyspozycją. On jest jeszcze naszym kapitanem i oprócz dobrej gry, muszę od niego oczekiwać również tego, by był liderem na boisku. Zwłaszcza w takich momentach, kiedy gra się nie układa. Szymek to dobry zawodnik, ale też musi radzić sobie z presją - kontynuował.
O uśmiech po meczu z Cracovią trudno było nawet Dominykasowi Galkeviciusowi, który po raz pierwszy zagrał w Zagłębie od pierwszej minuty i od razu zdobył gola.
- Nie mogę powiedzieć, że to był dobry mecz. Kiedy Cracovia grała w dziesiątkę, powinniśmy zdobyć kolejnego gola i wygrać. Nie wiem, co się stało, trudno to wytłumaczyć. To bardzo smutne, że straciliśmy dwa punkty - komentował.
Z uwagi na mecze reprezentacji Polski (z Meksykiem i Niemcami) Miedziowi i inne zespoły ekstraklasy mają teraz dwa tygodnie oddechu.
- Dla nas to dobrze, bo mamy nad czym pracować i o czym rozmawiać. Nie poddajemy się i nie zamierzamy sami dobijać. Nasza sytuacja musi się w końcu zmienić - nie ukrywał Urban.
Dodajmy, że dziś z zespołem pierwszy raz pierwszy ma trenować Marcin Kowalczyk, prawy obrońca pozyskany na zasadzie wolnego transaferu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?