Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Gdzie zagra Adam Kokoszka? Albańczyk Lika nie rozmawia ze Śląskiem

Jakub Guder
Janusz Wójtowicz
Śląsk Wrocław nie jest zdeterminowany, żeby zatrzymać Adama Kokoszkę, bo gdy ten odrzucił ofertę WKS-u, klub zaczął szukać jego następcy.

Beitar Jerozolima wycofał się z zatrudnienia Adama Kokoszki, ale to wcale nie oznacza, że wzrosły szanse, by stoper został we Wrocławiu.

- Gdy menedżer Adama odrzucił naszą ofertę, zaczęliśmy szukać innego piłkarza na tę pozycję i cały czas działamy w tym kierunku. Nie mogliśmy bowiem czekać na to, że stoper zmieni zdanie. Mamy swoje priorytety, chociaż oczywiście nie zamykamy Adamowi drogi do gry w Śląsku - mówi Michał Mazur, rzecznik WKS-u.

Wiadomo, że oferta jaką przedstawił Kokoszce Śląsk, była dużo niższa od jego obecnych zarobków na Oporowskiej (ok. 50 tys. zł na rękę miesięcznie). Wrocławscy działacze teraz - gdy już rozglądają się za jego następcą - nie będą też skorzy do dalszych negocjacji. Szczególnie po tym, jak agent zawodnika Marcin Kubacki stwierdził, że na miejscu prezesa Żelema wstydziłby się takiej oferty dla obrońcy. Po takiej deklaracji klimat do rozmów jest nie najlepszy.

Do poniedziałku ma się wyjaśnić też przyszłość Dalibora Stevanovicia i Juana Calahorro - to będzie ostatni dzień obowiązywania ich umów. Słoweniec do Wrocławia ma wrócić w czwartek. W środę z Brazylii wrócił Dudu.

Wbrew temu, co twierdzi albański pomocnik Gilman Lika, Śląsk z nim nie negocjuje. 27-latek z klubu Flamurtari Vlore o rzekomym zainteresowaniu nim WKS-u mówił na stronie panorama-sport.com.

We Wrocławiu nie ma już Damiana Radowicza, który wrócił do rodzinnej Łodzi i trenuje z Widzewem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska