Tak się składa, że w minionej kolejce I ligi Widzew Łódź dostał solidną lekcję futbolu od młodzieży z Pogoni Siedlce przegrywając 1:3. W piątek siedlczanie przyjadą do Legnicy na mecz z Miedzią. - Faktycznie w drużynie przeciwnika jest sporo młodych chłopaków, którzy ambitnie podchodzą do tego, co robią. W Pogoni jest też kilku doświadczonych zawodników jak 34--letni napastnik Maciej Tataj, czy 33-letni pomocnik Piotr Kosiorowski. Jesteśmy przygotowani do tego meczu. Mamy dobrze rozpracowanego rywala i myślę, że na papierze to Miedź będzie faworytem tego meczu - zapowiada trener MKS-u Janusz Kudyba. Szkoleniowiec zaznacza również, że jego piłkarze będą musieli zostawić sporo sił na boisku, bo siedlczanie w ostatnim ligowym pojedynku zaprezentowali się z bardzo dobrej strony.
- Analizowaliśmy ich grę. Ekipa Daniela Purzyckiego przede wszystkim dobrze wykonuje stałe fragmenty gry. Dwoma, trzema podaniami potrafią zorganizować kontratak. Przed nami mecz walki bo potrzebne są nam kolejne punkty - zaznacza Janusz Kudyba.
Do składu Miedzi wraca ważna postać w zespole, czyli Marcin Garuch, który pauzował podczas meczu z Bytovią z powodu nadmiaru żółtych kartek. Do gry gotowy jest również Mariusz Zasada.
Kibice "Miedzianki" nie mogą się już doczekać rywalizacji w następnej serii. Wówczas Miedź pojedzie do Lubina na derby z Zagłębiem, których nie było przez 33 lata. Ostatni raz w sezonie 1980/81. W Legnicy Miedź wygrała wtedy 2:0, a w Lubinie Zagłębie wzięło rewanż, wygrywając 3:1. - To będzie bardzo interesujący pojedynek - kończy Kudyba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?