18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękne mamy pozują, by pomóc dzieciom (ZDJĘCIA)

Justyna Kościelna
Anna Grabowicz-Pietrakowska
Dziesięć mam, dziesięć wzruszających, czasem bardzo dramatycznych historii. Legnickie stowarzyszenie Dar Losu wydało właśnie niezwykły kalendarz charytatywny. Z jego kart wyglądają piękne, silne kobiety, które od miesięcy, a nawet lat, szarpią się z życiem o kawałek normalności dla swoich dzieci. Odkąd autyzm zamieszkał w ich domu, nie były w kinie, na basenie czy u kosmetyczki. Bo to choroba, która nie znosi konkurencji - kradnie cały wolny czas, wysysa energię. Ale jak usłyszały o sesji i kalendarzu, szybko się zmobilizowały. Efekty - musicie przyznać - są wspaniałe!

Aby zorganizować sesję, musiały nieźle kombinować. Wiadomo - każda złotówka wypracowana przez stowarzyszenie idzie na rehabilitację dzieciaków i zdjęcia trzeba było zrobić po kosztach. A jak zrobić po kosztach piękne fotografie? Kombinując! Mamy wynalazły więc świetne plenery na ranczu Grapa, z teatru wypożyczyły stroje, zorganizowały fryzjerkę i makijażystkę, które zgodziły się pracować za darmo. No i...opłaciło się! W kalendarzu nie znajdziecie smutnych kobiet, którym choroba dzieci spędza sen z powiek. Są za to piękne, pewne siebie modelki.

Po drugiej stronie obiektywu stanęła zdolna legnicka fotografka - Anna Grabowicz-Pietrakowska, mama autystycznego Borysa, która musiała porzucić pracę, by zająć się synem. To ona wpadła na pomysł, by sfotografować koleżanki ze stowarzyszenia i w ten sposób walczyć o pieniądze na leczenie dzieci. Nie wszystkie dały się szybko namówić - aby stanąć przed aparatem trzeba przecież wyzbyć się kompleksów i wyluzować. Gdy jednak w grę wchodzi dobro dzieci - nie ma rzeczy niemożliwych. I tak Iza, Ewa, Joanna, Sylwia, Agnieszka, Gosia, Marta, Jola i dwie Anny z mam autystów stały się paniami z kalendarza.

Pozowały też dzieciaki poprzebierane za bohaterów z baśni. Wybór tematu był oczywiście nieprzypadkowy - chłopcy mają momenty, gdy żyją w swojej własnej bajce, której scenariusz znają tylko oni. Mamy zgodnie twierdzą, że z tymi fotografiami było jeszcze więcej zachodu. Kuba został wilkiem. Bardzo posmakował mu intensywny smak farbki, którym pomalowany miał nos, więc ciągle ją zlizywał. A mamy na nowo malowały. W końcu każdy szanujący się wilk, musi mieć czarny nos, prawda? Bartusia udało się “kupić” bochnem chleba. Wydrążył w nim dziurę i miał wspaniałą zabawkę. Alan, jak usłyszał, że Anna zrobi mu dziesięć zdjęć, upierał się przy dziesięciu. Jedno mniej, albo jedno więcej nie chodziło w grę! Kuba został modelem dzięki...kaczkom. Dostał kamienie i rzucał je do wody, a w tym czasie błyskały flesze.

15 grudnia o godz. 17 w legnickim hotelu Arkadia wielka premiera obu kalendarzy. Na aukcję trafią dwa unikatowe egzemplarze z biało-czarnymi zdjęciami. Kolorowe kalendarze będzie można zamówić na miejscu. Format A3 kosztuje 79 zł, A4- 59 zł, a biurkowy - 39 zł. Ci, którzy nie dotrą do Arkadii, a chcieliby pomóc, mogą kontaktować się z Sylwią pod numerem 601 694 676 lub zamówić je przez fanpage stowarzyszenia Dar Losu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska