Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Park Asów Lotnictwa - powstanie nowe miejsce rekreacyjne w Świdnicy?

Małgorzata Moczulska
Budowa repliki samolotu, na którym latał Czerwony Baron, to pomysł Jerzego Gaszyńskiego
Budowa repliki samolotu, na którym latał Czerwony Baron, to pomysł Jerzego Gaszyńskiego fot. użyczone przez fundację Red Baron
Park Asów Lotnictwa to pomysł na zagospodarowanie parku Sikorskiego w Świdnicy. Miejsce poza funkcją rekreacyjną miałoby również przypominać najsłynniejszego niemieckiego pilota związanego ze Świdnicą - Manfreda von Richthofena, zwanego Czerwonym Baronem. Lecz nie tylko jego.

Koncepcję rewitalizacji parku przedstawił kilka dni temu Konrad Tondera z Politechniki Krakowskiej. To świdniczanin, student architektury krajobrazu, który napisał pracę magisterską na ten temat. Jego projekt zaakceptowały władze miasta.

Zakłada on stworzenie w parku czegoś na kształt muzeum na świeżym powietrzu. Byłoby poświęcone lotnikom poległym podczas I wojny światowej. Wymieniona ma być nawierzchnia ścieżek, oświetlenie, poprowadzone nowe alejki, pojawić mają się też latarnie i ławki. Na efekty trzeba będzie jednak poczekać kilka lat. Jak poinformował nas Stefan Augustyn, rzecznik Urzędu Miejskiego w Świdnicy, park ma zostać zrewitalizowany i otwarty w 2018 roku, gdy będzie przypadała 100. rocznica zakończenia I wojny światowej.

Pomysłem rozczarowany jest Jerzy Gaszyński, świdniczanin, który od wielu lat za własne pieniądze i poświęcając własny czas robi wiele, by Świdnica była kojarzona z Richthofenem (założył m.in. fundację "Red Baron" i tłumaczoną na kilka języków stronę internetową poświęconą legendarnemu lotnikowi). - Nie wierzę w takie obietnice, bo sam byłem na niejednym spotkaniu z władzami miasta w sprawie lotnika i dotychczas nie otrzymałem żadnej pomocy - mówi Gaszyński. Jego zdaniem część urzędników i mieszkańców uważa Niemca za postać kontrowersyjną.

Do niedawna w Świdnicy nikt głośno nie mówił o tym, że to właśnie w tym mieście znajduje się dom lotnika i głaz upamiętniający jego wojenne osiągnięcia i śmierć. Sam Richthofen Świdnicę nazywał małą ojczyzną. - Czerwony Baron jest znany na całym świecie, lecz zapomniano o nim w mieście, gdzie mieszkał. A szkoda, bo pyta o niego niemal każdy niemiecki turysta przyjeżdżający na Dolny Śląsk. To magnes przyciągający tłumy - dodaje Gaszyński.

Park Asów Lotnictwa miałby powstać przy tej samej ulicy, gdzie stoi zabytkowy budynek, w którym prywatni przedsiębiorcy otworzyli niedawno hotel "Red Baron".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska