Wszystkie te problemy wynikają, oczywiście, z rewolucyjnego podejścia Ojca Świętego, który ogłosił, że Kościół jest przede wszystkim dla ubogich. Generalnie wszyscy są w szoku, że kardynał Bergoglio mieszkał w Argentynie w skromnym lokalu, sam sobie przyrządzał posiłki, a po Buenos Aires jeździł metrem i autobusami.
Już jako Franciszek zapłacił w Rzymie za pokój w hotelu wynajętym przed konklawe, uciął sobie przez telefon pogawędkę z zaskoczonym recepcjonistą zakonu jezuitów, poszedł na piechotę na mszę do kościoła, a po jej zakończeniu żegnał się z wiernymi, ściskając im dłonie niczym jakiś wiejski proboszcz.
Gorzej - nie wiadomo, co teraz zrobić z szykowną garderobą, której pełne są szafy odziedziczone po poprzednikach, oraz z ekskluzywnymi meblami stojącymi w papieskich apartamentach. Może Franciszek każe to wszystko sprzedać, a dochód przekaże na głodne dzieci?
Biskupi i prałaci, także w Polsce, mają prawdziwy kłopot, bo jak teraz wytłumaczyć wiernym, do czego potrzebne są im te wszystkie pałace, rezydencje i limuzyny. Nikt już nie kupi tłumaczenia, że pławią się w luksusie dla chwały Kościoła i Pana Boga.
O skali narastającego zamieszania świadczy i to, że nieswojo poczuł się nawet prawosławny patriarcha kijowski Filaret, który stwierdził, że "skromność papieża Franciszka jest na pokaz". Trzeba być skromnym przed Bogiem, a nie przed ludźmi.
A u nas? Na razie duchowni milczą zakłopotani, ale jeden z prawicowych publicystów, Dominik Zdort, nie wytrzymał i wypalił, że Franciszek stosuje "dość prymitywne zagrywki pod publiczkę".
Nie jest też chyba przypadkiem, że akurat teraz jeden z tygodników opisał alkoholowe wyczyny arcybiskupa Sławoja Leszka Głodzia. Wcześniejsze doniesienia na ten temat hierarchowie zbywali jako z gruntu niesłuszny atak na Kościół. Co powiedzą teraz?
Prawdziwy problem będzie 10 kwietnia z interpretacją takich słów papieża: "Jesteśmy ludem, który z jednej strony chce słuchać Jezusa, ale z drugiej podoba nam się czasem okładać innych kijami, potępiać ich".
Czy w ogóle komuś są potrzebni skromni kapłani pełni miłosierdzia?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?