Wersja pesymistyczna mówi, że gdy te duże ptaki z rodziny jastrzębiowatych złożą w gniazdach jaja, a prace trzeba będzie wstrzymać do końca lipca. Tak stanowią bowiem europejskie przepisy o ochronie dzikiego ptactwa, które Polska musiała niedawno przyjąć.
Bieliki, choć nie są orłami, chroni prawo, bo tych ptaków w Polsce jest zaledwie 700 . Dlatego trzeba zadbać, by w czasie, kiedy zamierzają mieć potomstwo, miały komfortowe warunki. - Wykluczone jest doprowadzanie do skutecznych lęgów w gnieździe, pod którym pracuje koparka - wyjaśnia Radosław Ratajszczak z wrocławskiego ogrodu zoologicznego.
Drogowcy kilka lat temu, wyznaczając przebieg drogi, wiedzieli, że w pobliżu są gniazda bielika, nie wiedzieli jednak, że przepisy będą tak restrykcyjne. Zmiana ta spowodowała, że strefą ochronną nie objęto tylko bielika, ale również gniazdo. Jeżeli ptaki pojawią się w gnieździe i złożą jaja, prace trzeba będzie przerwać i czekać, aż młode opuszczą gniazdo.
- Nie dramatyzowałbym - uspokaja autor wersji optymistycznej Tomasz Dereń, menedżer projektu Skanska we Wrocławiu. - Bieliki, które zagnieździły się w miejscu innym, niż założonym w koncepcji, mogą jedynie mieć wpływ na ciągłość prowadzenia prac, ale nie na ich wstrzymanie - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?