3 z 23
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Trzykrotny mistrz świata Formuły 1. Można powiedzieć, że przeżył własną śmierć, bo w wypadku w 1976 roku prawie spalił się żywcem. Niewielu dawało mu szanse na powrót na tor, a on nie dość, że wrócił już po sześciu tygodniach, to jeszcze do końca sezonu toczył zaciętą walkę o tytuł.