Noworodek na śmietniku. Dziecko płakało w kartonie. Mamą okazała się Chinka

Ewa Chojna
Polkowice, ul. Hubala
Polkowice, ul. Hubala fot. Google Street View
Mężczyzna zbierający puszki ze śmietników w Polkowicach uratował życie kilkudniowemu chłopcu, wyrzuconemu do jednego ze śmietników przy ul. Hubala w Polkowicach. Tuż po godz. 11 przeszukując śmietniki przy czteropiętrowych blokach mężczyzna usłyszał płacz dziecka. Dochodził z jednego z kartonów. W środku był zawinięty w prześcieradło chłopczyk.

Dziecko dopiero co przyszło na świat. Maluch żyje i jest w lubińskim szpitalu. – To chłopczyk – potwierdza mł. asp. Miłosz Ilkowski z polkowickiej policji. Miejsce znalezienia dziecka zostało zabezpieczone. Policja rozpytuje mieszkańców osiedla i szuka matki.

- Policjanci dotarli do matki dziecka. Jest to 20-letnia obywatelka Chin przebywająca i pracująca na terenie powiatu polkowickiego. Jest pod opieką lekarzy. Okoliczności tej sytuacji są ustalane przez policjantów. Kobieta pod opieką lekarzy ze względu na stan po porodzie - mówi Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 59

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
zielonka
gdyby to była Polka to zaraz by trąbiły wszystkie gazety i telewizje a kobietę prawie publicznie by zlinczowali a tu chinka i nie ma tematu jeszcze do szpitala ją wzięli to jest nasza Polska niestety obcy traktowany lepiej od swojego
d
dr.Kidler
Zasadniczo dziecko chińczyk i dziecko japończyk to się zasadniczo niczym nie różnią , no chyba że dziecko chińczyk to chłopiec a dziecko japończyk dziewczynka.Wtedy to już jak u ludzi.
m
myślący
nawet jeśli coraz więcej kobiet łyka tabletke RU ??? przynajmniej dzieci nie lądują na śmietnikach ani w beczkach... ale dla takiego kretyna jak Ty wykrwawienie milimetrowego zlepka komórek to problem religijny i dlatego nigdy twój mózg nie ogarnie czym jest realne rozwiązywanie problemów społecznych
m
myślący
z jakiego jest kraju??? Czy wy mający wyżarte mózgi przez zakonnice uważacie, że ktokolwiek pojedzie z noworodkiem, którego chce się pozbyć choćby kilometr??? A co dopiero prawie STO ???? Ludzie weźcie się obudźcie - bajki o okienkach to kościelna DURNOTA dla kretynów. Żadne okienko nie rozwiąże żadnego problemu niechcianego macierzyństwa.
m
myślący
idiotko
i sama wystaw głupią główkę w okienku
m
maruda
co dziwi ze wywalila chlopca, moze siusiaka od kuciapki nie odroznia :-/

PS
Skonczcie glupie zarty, u nas jest mama Madzi itp, nasze wsadzaja do beczki na kapuste a ona na szczescie nie zabila a tylko wyrzucila. Ciekawe z kim ma to dziecko to bedzie ciekawe, pewnie z jakims misjonarzem ;-)
t
to już PO nas!
Jak żółta rasa nas zaleje bo oni się mnożą na PO tęge.
x
x xx
że nic nie wiedziała o "oknie życia" tępy łbie?
p
polkowiczanka
Podobno on wyrzucił te dziecko ..bo ona nie była w stanie -,-
p
polkowiczanka
Już wczoraj ją znaleźli , leży teraz w Lubińskim szpitalu ..
p
polkowiczanka
Ludzie w Polkowicach mówią że zrobiła to dla tego bo ''kasy'' nie miała .... a jest przecież takie coś jak okienko życia -,- i nie miałaby żadnych problemów a tyle małżeństw chce dziecko a nie mogą a ona je wyrzuciła .. dobrze że dziecko żyje
k
kontroler jakości
Są tak płytkie, że mój drąg im haczy
j
ja
Prostak z ciebie i masz płytki mózg do ktorego rozumu tez sie nie wsadzi
pewnie wielki polak i katolik....
h
hej
siostry zakonne dużo robią dla dzieci, np. we Wrocławiu, tam gdzie jest okno zycia jest też swietlica dla dzieciaków z okolicy. Rydygiera to nie jest SkyTower. Tam rodzice albo ciężko pracują, albo ciężko piją i nie mają czasu dla dzieci. Zakonnice mają. Idź tam jako wolontariusz i pomóż im. Umiesz obsługiwać komputer- może nauczysz te dzieciaki jak korzystać z Internetu, albo jak piec ciastka?
j
ja
Bo dziecko poczęte gdzieś po pijaku na dysce, bez ślubu, nawet nie wiadomo z kim i co teraz powie rodzina, sąsiedzi i proboszcz? Taka przykładna katoliczka z przykładnej katolickiej rodziny i się puściła? No to najpierw ukrywanie się z ciążą, a potem sru dziecko na śmietnik. Witamy w polskim katociemnogrodzie.
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie