MKTG SR - pasek na kartach artykułów
6 z 20
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
"Trzech mężczyzn: Jarosław Kochel (znany wrocławski...
fot. Kadr z nagranego filmu / "Tajemnice Dolnego Śląska"

Niezidentyfikowane obiekty latające nad Wrocławiem i Dolnym Śląskiem. Gdzie widziane było UFO? [ZDJĘCIA]

UFO nad Kątami Wrocławskimi

"Trzech mężczyzn: Jarosław Kochel (znany wrocławski biznesmen) wraz ze swoim siostrzeńcem Mateuszem S. i kolegą Jerzym G. wracali około godziny 21:45 z Mietkowa do Wrocławia. Po drodze planowali jeszcze postój w Kątach Wrocławskich.

W zasadzie już kilka minut po wyjechaniu z Mietkowa dostrzegłem na niebie jakiś punkt. Z początku było to daleko, więc nie zwracałem na to zbytnio uwagi. Wyglądało jak kula białego światła. To coś leciało w pewnym sensie równolegle do nas. Gdy skręciliśmy na prawo, po minięciu Paździorna w stronę Piotrowic, obiekt przybliżył się do nas.

Zjechaliśmy na pobocze i zgasiliśmy silnik w aucie. O dziwo, obiekt nagle się zatrzymał w odległości może 100 m od nas. Według moich ocen wisiał nad ziemią około 200 m. Trudno jest to oczywiście oszacować, bo panowały nocne warunki. Widziałem wtedy kule światła z ciemnym kształtem w tle, co zresztą widać na nagraniu. Po chwili od dołu z lewej strony nadleciało takie satelitarne czerwone światełko i się przyczepiło do tego obiektu. To także widać na nagraniu. Po chwili odleciało. Tutaj naprawdę emocje nas nie opuszczały, ale ja zachowałem zimną krew i cały czas to filmowałem.

Obiekt w tym momencie inteligentnie zareagował na nasz ruch. Obrócił się światłami w naszą stronę, zgasł na moment, po czym ruszył w naszym kierunku w formie pojedynczej świecącej kuli. W jednej chwili zszedł z wysokości 200 m na wysokość dosłownie lamp ulicznych i leciał równolegle do nas. Zatrzymaliśmy się znów na chwilę, a ja cały czas to filmuję. Kula gaśnie i zaraz zapalają się trzy światła, jedno bardzo duże, a dwa mniejsze. Tu mogliśmy oszacować jego rzeczywisty rozmiar. Był naprawdę ogromny. Obiekt zawisł centralnie nad zakładami Schneidera. Myślę, że spokojnie miał ponad 100 m długości. W tle widzieliśmy ciemny kształt. Ruszamy dalej, obiekt też leci.


W końcowej fazie obserwacji obiekt na parę sekund zniknął, a tak naprawdę tylko wygasił światła, wciąż leciał równolegle do ul. Spółdzielczej w Kątach Wrocławskich, po której przemieszczali się świadkowie. Po chwili znów był widoczny w oddali."

Relacje innych świadków przeczytasz na kolejnych slajdach

Zobacz również

Potrącenie rowerzysty w Andrychowie. Duże utrudnienia w ruchu na ulicy Beskidzkiej

NOWE
Potrącenie rowerzysty w Andrychowie. Duże utrudnienia w ruchu na ulicy Beskidzkiej

W Czasoprzestrzeni trwa właśnie festiwal Kupuj Świadomie. Zobaczcie nasze zdjęcia!

NOWE
W Czasoprzestrzeni trwa właśnie festiwal Kupuj Świadomie. Zobaczcie nasze zdjęcia!

Polecamy

Samochód dachował na Dolnym Śląsku. Ranne dwie osoby, w tym 6-latka

Samochód dachował na Dolnym Śląsku. Ranne dwie osoby, w tym 6-latka

Świątek i Sabalenka finałem w Rzymie tworzą historię. Dawno czegoś takiego nie było!

Świątek i Sabalenka finałem w Rzymie tworzą historię. Dawno czegoś takiego nie było!

Putin o propozycji olimpijskiego rozejmu Macrona: „Tą drogą daleko nie zajdziemy”

Putin o propozycji olimpijskiego rozejmu Macrona: „Tą drogą daleko nie zajdziemy”