Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie widać końca sprawy rent za łapówki

Małgorzata Moczulska
Do tej pory w sądzie toczyło się już 10 podobnych spraw
Do tej pory w sądzie toczyło się już 10 podobnych spraw Fot. Dariusz Gdesz
Jest kolejny akt oskarżenia w sprawie afery korupcyjnej w wałbrzyskim ZUS-ie. Tym razem na ławie oskarżonych zasiądą 42 osoby, w tym 12 lekarzy.

Zarzucono im, że w okresie od 1993 do 2008 roku na podstawie fałszywej dokumentacji lekarskiej, wystawianej za łapówki, wyłudzili z ZUS-u w sumie ponad 2 mln zł. Rekordzista pobierał nienależną rentę przez 10 lat. W tym czasie otrzymał ok. 350 tys. zł.

- Wśród oskarżonych są lekarze, głównie z Wałbrzycha, specjaliści z zakresu neurologii, chirurgii, interny i psychiatrii - wylicza Ewa Ścierzyńska z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Za poświadczenie nieprawdy w dokumentacji mieli dostawać łapówki - jednorazowo do 3 tys. zł.

Afera zwana wałbrzyską ośmiornicą medyczną ma swój początek pod koniec lat 90. Proceder kupowania rent był świetnie zorganizowany. Grupa działała jak sprawna firma.

Osoba zainteresowania lewą rentą zgłaszała się z tym do pośrednika (w Wałbrzychu było ich kilku, ich nazwiska były tajemnicą poliszynela). Pośrednik brał łapówkę i kierował chorych do zaprzyjaźnionych lekarzy. Ci wystawiali fałszywą dokumentację choroby. Trafiała ona do ZUS-u, a tam jedna z pracownic dbała o to, by zajął się nią opłacony orzecznik. W efekcie człowiek zdrowy jak ryba był kwalifikowany na rentę jako schorowany i nie nadający się już do wykonywania żadnego zawodu.

Do końca 2009 roku skierowano do sądu już 10 aktów oskarżenia przeciwko prawie 300 osobom. Większość została już prawomocnie skazana. Straty Skarbu Państwa szacowane są na kilkanaście milionów złotych.
Prokuratura prowadzi jeszcze jedno śledztwo w tej sprawie, podejrzanych jest 67 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska