Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie pilnujesz swojego psa? Wkrótce słono zapłacisz, bo zmienią się przepisy

Bartłomiej Łata
Za niedługo kary za niedopilnowanie zwierząt mogą być wyższe.
Za niedługo kary za niedopilnowanie zwierząt mogą być wyższe. pixabay
Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że przygotowało już zmiany w prawie wprowadzające surowe kary za niedopilnowanie niebezpiecznych zwierząt. Rada Ministrów przyjęła już projekt ustawy. Teraz zajmie się nią Sejm.

Nowe regulacje przewidują karę ograniczenia wolności oraz wyższą niż obecnie grzywnę. Osoby, które nie zachowują środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia zamiast do 250 zł będą mogły dostać nawet do 1 tys. zł kary.

Zdecydowanie wyższa kara grozić będzie za niedopilnowanie zwierzęcia, które stanowi zagrożenie dla życia człowieka.
Jeśli właściciel lub opiekun trzyma groźnego psa na nieogrodzonej posesji, pozostawia bez opieki w miejscu publicznym lub puszcza wolno podczas spacerów to może zostać ukarany ograniczeniem wolności, a nawet grzywną do 5 tys. zł.

Przepis obejmuje wszystkie zwierzęta, bez względu na to, czy znajdują się w wykazie groźnych ras.

Przypadki psów agresywnych, atakujących przechodniów, (jeśli wystąpi niebezpieczeństwo pogryzienia) bezzwłocznie należy zgłaszać na Policję, która podejmując interwencję, powiadomi też lekarza weterynarii, a ten przy pomocy specjalnego sprzętu schwyta zwierzę, (w razie potrzeby przebada i pozostawi na obserwacji) oraz odwiezie do schroniska.

Jak zachować się w przypadku zagrożenia ze strony agresywnego zwierzęcia? Wrocławska policja radzi, by stosować się do kilku zasad:
• Stań, nie uciekaj.
• Nie patrz psu w oczy.
• Nie okazuj strachu.
• Nie odwracaj się, zwłaszcza jeśli jest duży, bo gdy skoczy na ciebie, może Cię przewrócić.
• Stań do psa bokiem, na lekko rozstawionych nogach. To pozwali Ci utrzymać równowagę.
• Staraj się później przyjąć pozycję żółwia. Ochronisz te części ciała, które zwykle atakuje pies.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska